Grand Prix Australii pozostanie w kalendarzu Formuły 1 i to na długo, ponieważ umowa jest ważna do 2035 roku.
Grand Prix Australii jest jednym ze stałych bywalców w Formule 1 i jak pokazały lata pandemiczne ciężko było sobie urzeczywistnić to, że nie ma Grand Prix Australii na Melbourne, które było organizowane nieprzerwanie od 1996 roku. Australia ma obecnie najdłuższy kontrakt na organizowanie Grand Prix Formuły 1.
Cieszę się, że mogę potwierdzić, że Melbourne i tor Albert Park będą nadal w kalendarzu Formuły 1 do 2035 roku. Wyścig zawsze był ulubionym miejscem fanów, kierowców i zespołów, a Melbourne to niesamowite i tętniące życiem międzynarodowe miasto, które idealnie pasuje do naszego sportu. W tym roku widzieliśmy ogromne tłumy i pełnych pasji fanów podczas Grand Prix. Jesteśmy bardzo podekscytowani przyszłością w Australii, ponieważ nasz sport nadal się rozwija. Chcę podziękować rządowi wiktoriańskiemu, Danielowi Andrewsowi, premierowi Wiktorii i Martinowi Pakuli, ministrowi turystyki, sportu i dużych wydarzeń za ich niestrudzone wsparcie dla wydarzenia w Melbourne, a także Andrew Westacottowi i Paulowi Little z AGPC za uczynienie tego już długoterminowego partnerstwa bezpiecznym na przyszłość. Wszyscy nie możemy się doczekać powrotu do Melbourne w przyszłym sezonie ze wszystkimi naszymi fanami.
Stefano Domenicali
Powrót serii juniorskich
Warto też dodać, że w następnych latach w Australii zagości także stawka Formuły 2 i Formuły 3. Jest to pewnego rodzaju powrót po latach do Azji i Oceanii w wykonaniu serii juniorskich, które towarzyszą Formule 1 podczas weekendów Grand Prix. W latach 2012 i 2013 seria GP2 ścigała się na torach w Malezji i Singapurze.
To sensacyjne ogłoszenie, które jest po prostu świetne dla Melbourne i Wiktorii. Opiera się na naszej bogatej historii sportów motorowych, a także miłości Melbourne do dużych wydarzeń sportowych i zapewnia aspiracje następnemu pokoleniu australijskich gwiazd wyścigów. Jesteśmy dumni z naszych silnych relacji z Formułą 1 i razem będziemy rozwijać ten sport w Australii i szerszym regionie Azji i Pacyfiku. Wszyscy w Australian Grand Prix Corporation z niecierpliwością czekają na przeniesienie Grand Prix Australii Formuły 1 na nowy poziom w ciągu najbliższych 13 lat.
Andrew Westacott
Fot: materiały prasowe serii
