W piątek Carlos Sainz, a w sobotę Esteban Ocon zaliczył bliskie spotkanie z barierą, a w zasadzie betonową ścianą w zakręcie numer 13 na torze w Miami.
Debiut toru w Miami jest dość kontrowersyjny. Kierowcy mocno narzekają na takie rzeczy jak na przykład zabezpieczenie zakrętu numer 13. Jest on położony w środku bardzo krętej sekcji na końcu drugiego sektora. Bardzo bliskie spotkanie z barierą w tamtym miejscu zaliczyło już dwóch kierowców. Mowa tu o Carlosie Sainzie, który poruszył ten temat na briefingu kierowców, a także Estebanie Oconie, który zaliczył tam przygodę w sobotę.
Przez to jak ogromne było uderzenie Estebana Ocona ten nie mógł wystartować w sobotnich kwalifikacjach, gdyż jego bolid miał zbyt duże uszkodzenia. Co ciekawe mimo względnie niewielkiej prędkości przeciążenie w momencie uderzenia wyniosło aż 51G. Takie przeciążenia w życiu doświadczył na przykład Max Verstappen w Wielkiej Brytanii rok temu, gdy po ataku ze strony Lewisa Hamiltona jego bolid z ogromną prędkością poleciał w kierunku band. Problem jest więc całkiem poważny.
To, co jest nieakceptowalne to fakt, iż przeciążenia wyniosły aż 51G po uderzeniu, które wcale nie było tak duże. Była wczoraj [w piątek] dyskusja na ten temat. Carlos powiedział, że siła uderzenia była stanowczo za duża jak na warunki. Dziś uderzenie było ogromne. To chyba najmocniejsze w mojej karierze. Wczoraj Carlos ucierpiał, dziś ucierpiałem ja. FIA powinna bardziej walczyć o nasze bezpieczeństwo. Najważniejsze jest, że jesteśmy w stanie podejść do wyścigu i ja jestem w stanie się ścigać.
Esteban Ocon
Kierowcy walczą o zamontowanie barier Tecpro w zakręcie numer 13. Bandy są tam niesamowicie blisko i są bardzo twarde, przez co nie tłumią siły uderzenia. Boleśnie przekonało się o tym już dwóch kierowców i nie jest powiedziane, że do powtórki nie dojdzie w dzisiejszym wyścigu. Ściganie w Miami rozpoczyna się o 21:30 czasu polskiego. Esteban Ocon wystartuje z ostatniego miejsca, tym czasem Carlos Sainz był w stanie pozbierać się w sobotę i zająć wysoką, drugą pozycję w kwalifikacjach tuż za swoim kolegą z zespołu Charlesem Leclerciem, który wyrównał wynik Vettela jeśli chodzi o ilość zdobytych Pole Position za kierownicą Ferrari. Monakijczyk uzbierał ich już 12.
Foto. materiały prasowe zespołu
Comments