Zespół Mercedes zrezygnował z oprotestowania wyników niedzielnego wyścigu o Grand Prix Abu Zabi, uznając zwycięstwo Maxa Verstappena.
Świat Formuły 1 wciąż żyje wydarzeniami, które miały miejsce w niedzielę na torze Yas Marina Circuit. Lewis Hamilton stracił szanse na zdobycie rekordowego, ósmego tytułu mistrzowskiego w wyniku niekorzystnego dla niego biegu wydarzeń pod koniec zmagań. Po wypadku Nicholasa Latifiego, którego konsekwencją był wyjazd na tor samochodu bezpieczeństwa, na zmianę opon zdecydował się drugi w wyścigu Max Verstappen. Konkurent kierowcy zespołu Mercedes w walce o tytuł miał wcześniej sporą stratę do prowadzącego Brytyjczyka. Za sprawą decyzji sędziów o oddublowaniu się kierowców ze stratą okrążenia i zakończeniu neutralizacji przed ostatnim okrążeniem, Holender mógł zbliżyć się do Hamiltona i wykorzystać przewagę świeższego ogumienia. Reprezentant Red Bull Racing po udanym “zanurkowaniu” w zakręcie nr 5 objął prowadzenie i dowiózł je do mety, pieczętując swój pierwszy tytuł mistrza świata F1.
Decyzje sędziów wzbudziły spore kontrowersje. Wyniki niedzielnej rywalizacji kontestował Mercedes, który złożył dwa protesty – pierwszy dotyczył faktu, że wyścig wznowiono przed zakończeniem procedury oddublowania się przez wszystkich kierowców mających stratę okrążenia do lidera. Drugi odnosił się do sytuacji, w której przez moment przed prowadzącym stawkę Hamiltonem znalazł się Verstappen. Oba zażalenia teamu z Brackley zostały odrzucone. Ekipa niemieckiego producenta mogła złożyć apelację w ciągu 96 godzin od podjęcia decyzji przez FIA, lecz nie zdecydowano się na taki krok. W czwartek wystosowano oświadczenie, w którym Mercedes uznaje wyniki wyścigu o Grand Prix Abu Zabi.
Razem z Lewisem zastanawialiśmy się, jak zareagować na przebieg wydarzeń podczas finału sezonu Formuły 1. Zawsze kierowaliśmy się naszą miłością do tego sportu i wierzymy, że każde zmagania powinny mieć w pełni zasłużonych zwycięzców. Podczas niedzielnego wyścigu wiele osób, w tym my czuło, że wydarzenia nie potoczyły się tak, jak powinny.
Wyniki niedzielnego wyścigu oprotestowaliśmy z powodu zastosowania przepisów neutralizacji w nowy sposób, co wpłynęło na ostateczny rezultat po tym, jak Lewis pewnie prowadził i był na najlepszej drodze do sięgnięcia po tytuł mistrzowski.
Wystosowaliśmy apelację w interesie sportowej sprawiedliwości i od tamtego czasu prowadzimy konstruktywny dialog z FIA i F1, aby stworzyć jasność na przyszłość, gdzie wszyscy biorący udział w rywalizacji będą znali zasady ścigania, wiedząc jak będą one egzekwowane. Dlatego też decyzję FIA o utworzeniu komisji mającej przeanalizować bieg wydarzeń w Abu Zabi i mającej poprawić stabilność zasad, zarządzania oraz podejmowania decyzji w F1 przyjęliśmy z zadowoleniem. Jesteśmy też szczęśliwi z faktu, że do udziału w niej zaproszono zespoły i kierowców.
Zespół Mercedes-AMG Petronas będzie aktywnie pracować wspólnie z tą komisją nad budową lepszej Formuły 1 – dla każdego zespołu i fana, który kocha ten sport tak bardzo, jak my. Zamierzamy pociągnąć do odpowiedzialności FIA za ten proces i niniejszym wycofujemy naszą apelację.
fragment oświadczenia zespołu Mercedes-AMG Petronas
Na osłodę zespół dowodzony przez Toto Wolffa w niedzielę zapewnił sobie ósmy tytuł mistrzowski w klasyfikacji konstruktorów. Na czwartkowej gali FIA nagrodę dla Mercedesa odebrał dyrektor techniczny James Allison.
Foto. oficjalne materiały prasowe serii; materiały prasowe producenta