Sophia Floersch zasiądzie za sterami Audi w zespole ABT Sportsline. Niemka tym samym jest pierwszą kobietą od ośmiu lat, która wystartuje w sezonie DTM.
Sophia Floersch to już zapewne wielu dobrze znana zawodniczka nie tylko ze słynnego wypadku na torze w Makau w 2018. Niemka w poprzednim sezonie ścigała się w Formule 3 w barwach Campos Racing. Nie zdobyła punktów, jednak i tak prezentowała się o wiele lepiej niż jej włoski kolega Alessio Deledda, który w tym sezonie otrzymał awans do Formuły 2. Oprócz tego Sophia wystartowała razem z Beitske Visser i Tatianą Calderon w zespole Richard Mille w 24-godzinnym wyścigu Le Mans. Zawodniczki ukończyły ten wyścig na pozycji trzynastej, natomiast w swojej kategorii (LMP2) na dziewiątym miejscu.
W roku 2020 ujrzeliśmy Niemkę na Hockenheimringu, gdzie efektownie paliła gumę w elektrycznym prototypie Schaefflera. Jak się okazuje, nie była to jej jednorazowa przygoda w padoku DTM. Sophia Floersch jest pierwszą kobietą od ośmiu lat, która będzie jeździć w DTM i to właśnie dzięki wsparciu niemieckiej firmy. Ostatnimi dotychczasowymi reprezentantkami płci pięknej w tej jakże prestiżowej serii były Sussie Wolf i Rahel Frey. Co ciekawe, Frey również startowała w barwach ekipy Abt Sportsline.
Nie mogę się doczekać startu sezonu DTM. Współpraca z Schaeffler i Abt Sportsline jest wspaniała. Dają mi oni dużo pewności siebie. Jestem szczęśliwa z szansy, jaką mi dano. Cieszę się niezmiernie z tego, że będę mogła mieć okazję sprawdzenia się w tak świetnej i wymagającej stawce zawodników.
Sophia Floersch
Nie możemy się doczekać rozpoczęcia przygody z Sophią. Mamy w składzie weterana, debiutanta i damę. To naprawdę coś niezwykłego. Fani na pewno nie mogą się doczekać rozpoczęcia sezonu.
Hans Jurgen-Abt
Partnerami Niemki w Abt Sportsline będą Mistrz DTM z sezonu 2013, Mike Rockenfeller i debiutant w DTM, lecz doświadczony zawodnik w samochodach GT – Kelvin van der Linde.
Foto. @audisport
Comments