Kilka chwil temu pojawiły się nowe informacje na temat zelektryfikowanych modeli z silnikiem V8. Mercedes, jak wiemy, odkurza słynną nazwę 73 w celu oznaczenia nią najmocniejszych produktów.

W czasach gdy oznaczenia samochodów miały jakiś sens oraz znaczenie niemiecki producent oferował model SL 73 AMG, który jak sama nazwa wskazuje, pod maską krył motor o pojemności 7,3 litra. W chwili premiery był to najmocniejszy produkowany samochód ze stajni AMG, a jego moc wynosiła 518 koni mechanicznych. Był to rok 1999. Wracając do tego co mamy dziś możemy w pewnym sensie powrócić do “starych czasów”. Niemiecki producent wraca do nazewnictwa. Pierwsze kroki podjęte zostały w lutym 2018 roku. Wtedy to firma zarejestrowała znak towarowy “73”. Pierwszy model z nowej ery pojawić się ma w nadchodzących miesiącach.

73

Otrzymując “e” na końcu nazwy, modele 73e wyposażone będą w 4-litrowy silnik V8 z podwójnym doładowaniem oraz wspomagającym go silnikiem elektrycznym. Plotki sugerują, że moc samego układu elektrycznego wynosić będzie około 200 koni mechanicznych i 360 niutonometrów momentu obrotowego. W połączeniu z ośmiocylindrowym silnikiem pozwoli na osiągniecie, jak twierdzi producent, „wcześniej nieosiągalnego poziomu mocy i momentu obrotowego”. W rzeczywistości moc takiego układu oscylować ma w granicach 810 koni mechanicznych. Kolejną potężną liczbą jest wartość momentu obrotowego, która prawdopodobnie przekroczy 1000 Nm.

Pierwszym modelem wyposażony w tego typu układ będzie prawdopodobnie GT73e, którego zdjęcia szpiegowskie możecie zobaczyć powyżej. Auto zapewnić ma przyśpieszenie do pierwszej “setki” w czasie krótszym niż 3 sekundy. Prędkość maksymalna wynosić ma 330 km/h. Kolejnymi modelami, które otrzymają najnowsze oznaczenie będą S73e oraz powracający SL73e. Najnowszy raport mówi, że modele korzystające z tego układu będą mogły poruszać się w trybie całkowicie elektrycznym. Moc będzie przekazywana na tylną oś. Możemy się domyśleć, że podobne rozwiązanie dostępne będzie w nowej C klasie. Model C63 wyposażony zostanie w 2-litrowy motor czterocylindrowy zamiast V8, a w połączeniu z jednostką elektryczną oferować ma ponad 500 koni mechanicznych.

Na koniec warto wspomnieć, że niemiecki producent zastrzegł również nazwy G73 oraz GL73. Nie jest jednak jasne, czy te modele trafią kiedykolwiek do produkcji. Na ten moment wydaje się, że niemiecki producent skupi się na trio GT73e, S73e oraz SL73e. Modele te będą reprezentować najmocniejsze odmiany, które kiedykolwiek trafiły do seryjnej produkcji.

Foto. materiały prasowe producenta, chyba że napisano inaczej

Comments

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *