Pietro Fittipaldi wystartuje w Haasie podczas GP Sakhiru. Kontuzjowany Grosjean czuje się dobrze, lecz nie wiadomo czy pojedzie w GP Abu Zabi.
Po wczorajszym makabrycznie wyglądającym wypadku Romaina Grosjeana wiedzieliśmy, że Francuz nie będzie w stanie wystartować za tydzień. Kierowca Haasa nie doznał żadnych złamań, poparzył sobie jednak dłonie i kostki, czyli kluczowe części ciała dla kierowcy. W takim wypadku amerykański zespół potrzebował zastępcy, w padoku krążyło kilka nazwisk. Jednym z kandydatów był Nico Hulkenberg, który w tym sezonie wsławił się już zastępowaniem nieobecnych kierowców. Inną możliwością był rezerwowy zawodnik Haasa, Louis Deletraz. Szwajcar ma ważną superlicencję, jednak aktywnie bierze udział w zmaganiach Formuły 2. Dlatego też sięgnięto po drugiego rezerwowego, którym jest Pietro Fittipaldi.
Brazylijczyk jest dla przeciętnego kibica motorsportu postacią dość anonimową. Do tej pory nie wypłynął na szerokie wody, dryfując w mniej istotnych seriach. W przeszłości brał udział w m.in. Europejskiej Formule 3, IndyCar, Super Formule czy serii DTM. Ostatni sezon spędził a Azjatyckiej Formule 3, z jednym podium zakończył zmagania na piątym miejscu. Patrząc więc na jego wyniki, lekko rzecz mówiąc, nie imponuje. Z pewnością dla wszystkich jest zaskoczeniem, że akurat ten zawodnik otrzyma szansę startu w Formule 1. Warto dodać, że najbliższy wyścig odbędzie się na zewnętrznej nitce toru Sakhir, przez wielu porównywaną do znanych z amerykańskich wyścigów owali. Fittipaldi rywalizował w IndyCar, więc może jakieś doświadczenie pomoże mu w osiągnięciu lepszego rezultatu. Na temat swojego startu wypowiedział się sam zainteresowany.
Przede wszystkim cieszę się, że Romain jest cały i zdrowy. Wszyscy odetchnęliśmy z ulgą, gdy okazało się, że obrażenia są drobne, patrząc na skalę incydentu. Naturalnie to nie są idealne okoliczności, w jakich chciałbym debiutować w Formule 1, jednak jestem bardzo wdzięczny Guentherowi Steinerowi za danie mi szansy. Bardzo dużo współpracowaliśmy w tym roku, szczególnie podczas sesji w symulatorze. Byłem także na wielu Grand Prix, więc jestem zaznajomiony ze wszystkimi procedurami zespołu. To będzie dla mnie niezwykle ekscytujący moment, dam z siebie wszystko i już nie mogę doczekać się pierwszych, piątkowych treningów.
Pietro Fittipaldi
Mówiąc jednak w pełni szczerze, nie powinniśmy spodziewać się od Fittipaldiego jakiegokolwiek wyniku. Sporym wyzwaniem może być dla niego pokonanie Williamsa, więc każdy rezultat powyżej ostatniej pozycji będzie odbierany jako sukces. Nie jest także powiedziane, kto pojedzie w GP Abu Zabi. Zapewne Grosjean zrobi wszystko, co w jego mocy, że wystartować w swoim ostatnim wyścigu w karierze. Jeśli jednak nie da rady pojechać, wtedy obstawiałbym już Micka Schumachera. Od dłuższego czasu Niemiec jest łączony z ekipą Haasa, dlaczego więc nie zacząć współpracy trochę wcześniej?
Foto. materiały prasowe zespołu
Comments