Forma Ferrari jest jaka jest. Daleka od oczekiwań. Ostatnie wyniki jednak pokazują, że Włochów stać na znacznie więcej. Tak przynajmniej sądzi Mattia Binotto.
Za Ferrari najlepszy weekend sezonu 2020. W Turcji zawodnikom stajni z Maranello udało się zdobyć aż 27 punktów zajmując trzecie i czwarte miejsce. Jest to najwyższa zdobycz punktowa w tym roku i jednocześnie pierwsze i najprawdopodobniej ostatnie podium Sebastiana Vettela w czerwonym kombinezonie. Z tempa SF1000 zadowolony jest Mattia Binotto, który na Istanbul Park się nie pojawił, ponieważ zdecydował się na zdalną pracę z fabryki w Maranello. Sytuację tę w żart obrócił wcześniej wspomniany Vettel. Niemiec na konferencji humorystycznie powiedział, że jeśli podczas wyścigu z Mattią w padoku osiągną kiepski wynik, Ferrari powinno się nad tym zastanowić.
Wiemy, że ulepszyliśmy samochód i byliśmy w stanie zajmować lepsze pozycje w wyścigach. Myślę, że bolid stał się bardziej regularny i nieco szybszy. Świetnie osiągać takie wyniki i dobrze to wróży na przyszły sezon. Do tego możemy z nadzieją patrzeć na nadchodzące rundy, także pod względem klasyfikacji konstruktorów. Mistrzostwa jeszcze się nie zakończyły więc wygląda to zachęcająco.
Mattia Binotto
Przed nami jeszcze trzy rundy tegorocznych mistrzostw świata Formuły 1. Ferrari powinno liczyć przede wszystkim na Grand Prix Bahrajnu oraz Abu Dhabi. Trudniej o wyniki może być w wyścigu o GP Sakhiru, gdzie kierowcy ścigać się będą po zewnętrznej, często nazywanej owalną, nitce toru. Na takiej konfiguracji Bahrain International Circuit silnik Ferrari może mieć ogromne problemy, co było widać np. na torze Spa-Francorshamps. Binotto wierzy jednak, że Ferrari może się liczyć w walce, a pomimo trudnych warunków wynik w Turcji nie był tylko i wyłącznie dziełem przypadku.
Ludzie ciężko pracują w fabryce, aby zrozumieć słabe strony naszego bolidu i je poprawić. Wyniki które osiągamy są niezwykle motywujące, szczególnie biorąc pod uwagę przyszły sezon. Prawdą jest, że w takich warunkach (jak w Turcji [przyp. red.]) możesz zrobić większą różnicę jako kierowca, ponieważ jest niezwykle ślisko, a samochody są na limicie przyczepności. Wciąż jednak jesteś zależny od tego, czy uda ci się zmusić opony do pracy oraz odpowiedniego zachowania samochodu.
Mattia Binotto
Foto. materiały prasowe zespołu
Comments