Założyciel | Redaktor naczelny Pasjonat motoryzacji i marketingu - wielu mówi, że urodził się z benzyną we krwi, lecz lekarze wciąż mają wątpliwości jak to możliwe.

Prezes PKN Orlen, Daniel Obajtek, podkręca atmosferę i sugeruje, że Robert Kubica trafi w nadchodzącym sezonie za kierownicę samochodu w serii DTM

Początek 2020 roku był bardzo piękny dla wszystkich fanów Roberta Kubicy i sympatyków motorsportu w Polsce. Gdy ogłoszono, że polski kierowca będzie oficjalnie pracował dla Alfa Romeo w Formule 1, a PKN Orlen stał się tytularnym sponsorem zespołu to radości nie było końca. Nic dziwnego, w końcu to wyjątkowa chwila i wielki sukces, bo polskie nazwisko w F1 jest kolejny raz obecne, polska firma sponsoruje jeden z zespołów, a to wielka szansa dla młodych talentów z naszego kraju. Jednak od razu było też wiadomo, że Robert Kubica ma małe szanse na objęcie pierwszego miejsca w bolidzie, a jego rola w zespole to rozwój samochodu na symulatorze oraz piątkowe treningi. Zaczęto więc szukać alternatywy dla startów polaka w Królowej Motorsportu.

Halo? Niemcy? Idziemy do DTM!

Tutaj pojawia się cała historia z DTM. Zaczęło się od treningów przedsezonowych, co zwiększyło spekulacje o ewentualnym miejscu w którymś z zespołów. Przypisywało się Roberta do fabrycznego BMW Motorsport i nawet wydawało się to realne, ale… to miejsce jest już zajęte. Teraz do akcji wkroczył prezes PKN Orlen, Daniel Obajtek, który na swoim Twitterze umieścił dosyć krótką, lecz bardzo dużo mówiącą wiadomość, która brzmi:

DTM

Co to może oznaczać?

Przede wszystkim od kilku tygodni mówi się o wystąpieniu Roberta Kubicy w roli kierowcy serii DTM w samochodzie BMW Motorsport, ale zespół będzie prywatny. Od czasu jak odszedł ze stawki Aston Martin to pojawiło się bardzo dużo miejsca, dla zespołów prywatnych, a wsparcie PKN Orlen, którym Robert Kubica dysponuje, daje taką możliwość. Mówiło się nawet, że Alfa Romeo już wyraziła zgodę na takie rozwiązanie, bo jednak jazda dla fabrycznego zespołu BMW nie do końca była zgodna z wizerunkiem jednej marki. To dopiero przedsmak tego co zostanie potwierdzone może jutro, może po jutrze, a może za tydzień czy dwa. Będziemy was na bieżąco informować, jeśli pojawią się jakiekolwiek szczegółowe informacje.

Foto. Twiiter

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *