Przewodniczący projektu Suzuki powiedział, że odejście Davide Brivio, który najpewniej trafi do Alpine F1 Team zszokowało cały zespół.
W czwartek otrzymaliśmy informację o odejściu Davide Brivio z Suzuki najprawdopodobniej na rzecz Formuły 1 i ekipy Alpine. Włoch był związany od 2013 roku ze stajnią z Hamamatsu, by od 2015 wrócić na stałe do kategorii królewskiej. Brivio ma na koncie 20-letni staż z Yamahą w MotoGP czy też World Superbike.
Brivio był kluczową postacią, dzięki której Suzuki wywalczyło pierwsze po powrocie zwycięstwo w 2016 roku. Przyczynił się też do pierwszego tytułu mistrzowskiego od czasów Kenny’ego Robertsa, gdy w zeszłym roku triumfował Hiszpan, Joan Mir. Nowy sezon rozpocznie się 28 marca w Katarze, a testy, które miały się odbyć za nieco ponad miesiąc w Malezji, Suzuki ma lukę w składzie na ten sezon. Potwierdzono też, że luka nie zostanie wypełniona w postaci kogoś z zewnątrz.
Nagle pojawiło się nowe wyzwanie i okazja. W końcu zdecydowałem się je podjąć. To była trudna decyzja. Najtrudniej będzie opuścić tę wspaniałą grupę ludzi, z którymi zacząłem ten projekt, gdy Suzuki wrócił do mistrzostw. Trudno też pożegnać się ze wszystkimi ludźmi, którzy przez lata przybyli, aby stworzyć ten wspaniały zespół. Z tego punktu widzenia czuję się smutny, ale jednocześnie czuję dużą motywację do podjęcia tego nowego wyzwania. Było to kluczem, gdy musiałem zdecydować, czy odnowić kontrakt z Suzuki, czy rozpocząć zupełnie nowe doświadczenie.
Zdobycie tytułu Mistrza Świata przez Joana było spełnieniem marzeń dla mnie i dla wszystkich ludzi, którzy ciężko pracowali i towarzyszyli mi w tej wspaniałej podróży. Życzę wszystkiego najlepszego zespołowi Suzuki MotoGP, mam nadzieję, że wyniki w przyszłości będą coraz lepsze i zawsze będę fanem Suzuki. Bardzo dziękuję Suzuki!
Davide Brivio w swoim oświadczeniu
Joan Mir na swoich portalach społecznościowych również odniósł się do odejścia szefa zespołu.
Dziękuję Davide Brivio za zaufanie i pomoc w osiągnięciu mojego marzenia i zostaniu mistrzem świata w MotoGP. Życzę wszystkiego najlepszego w nowych wyzwaniach.
Joan Mir, Suzuki
Renault nie komentuje jeszcze przyszłości Brivio, ale uważa się, że potwierdzenie jego nominacji na dyrektora generalnego Alpine F1 jest kwestią czasu.
foto. materiały prasowe zespołu
Comments