Założyciel | Redaktor naczelny Pasjonat motoryzacji i marketingu - wielu mówi, że urodził się z benzyną we krwi, lecz lekarze wciąż mają wątpliwości jak to możliwe.

Jeśli szukasz sposobu, aby twoje Audi RS Q8 wyglądało nieco inaczej niż inne egzemplarze to może warto zainwestować w felgi marki Vossen? Chociaż na pewno nie będzie tanio

Audi RS Q8 stało się flagowym SUV’em niemieckiego producenta. Nic dziwnego, w końcu to najszybszy seryjnie produkowany SUV na torze Nurburgring, a tunerzy pokazali już nie raz, że 4-litrowa jednostka V8 ma znacznie większy potencjał niż bazowe wartości 600 KM i 800 Nm. Auto jednak jest już z nami trochę na rynku, więc firma Vossen postanowiła zaprezentować flagowego SUV’a na kołach swojego autorstwa. Kto zna tą firmę, a powinien znać każdy, ten wie, że ich produkty zawsze są zrobione “na bogato”, ale jednocześnie z dobrym smakiem. Jednak jak może wyglądać potężny SUV na 23-calowych obręczach? Spójrzcie tylko sami.

Audi RS Q8

Oczywiście, standardowo Audi RS Q8 wyjeżdżając z salonu ma felgi w rozmiarze 22 cali. Jest możliwość dokupienia opcjonalnych felg o rozmiar większych, ale wiecie jak to jest. Chcesz się wyróżnić, kupujesz auto za milion złotych i spotykasz drugie takie na ulicy. Dlatego tutaj przychodzi z pomocą Vossen, który oferuje felgi EVO-4 Brickell Bronze oraz EVO-5 Dark Smoke. Oba modele dostępne są w rozmiarze 23×10,5/23×12. Gdy już założycie je na koła to jedno jest pewne – wyróżnicie się w tłumie. Naprawdę w porównaniu z seryjnymi felgami różnica jest kolosalna.

Audi RS Q8

Jeśli ciekawią was ceny za takie felgi to już śpieszymy z odpowiedzią. Za model EVO-4 trzeba zapłacić co najmniej 1 800 dolarów za sztukę i to w rozmiarze 19 cali. Znaleźliśmy te felgi w polskiej dystrybucji i cena to około 12 tysięcy złotych za sztukę, czyli jeśli pokusimy się o małą konfigurację felg to za komplet zapłacimy 50 tysięcy złotych. Model EVO-5 Dark Smoke w rozmiarze 23 cali niestety nie jest dostępny w sprzedaży u nas, ale możemy mówić o kwocie około 13 tysięcy złotych za sztukę. Mało czy dużo to każdy musi ocenić sam. Nam się podobają.

Foto. materiały prasowe producenta

Comments

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *