Valtteri Bottas

Ależ to były kwalifikacje! Na czele Valtteri Bottas tuż przed Russellem oraz Verstappenem. Świetnie pojechał także Leclerc, który był czwarty.

Sesję kwalifykacjną rozpoczął Haas oraz Williams, wraz z dwoma debiutantami. Kevin Magnussen wykorzystał tunel aerodynamiczny Pietro Fittipaldiego i był najszybszym kierowcą spośród tych dwóch zespołów. Dobrze pojechał Jack Aitken, który okazał się szybszy o 3 setne sekundy od swojego kolegi z zespołu. Co ciekawe McLaren zdecydował się wypuścić Carlosa Sainza na twardych oponach. Wydawało się, że ryzyko się opłaciło, ponieważ Hiszpan okazał się szybszy od kierowców Haasa, Williamsa oraz Alfy Romeo, lecz na ostateczny wyrok należało poczekać do końca sesji. Na nie korzystanie z miękkiej mieszanki zdecydowano się także w Mercedesie oraz Alpha Tauri. Problemy miał Pierre Gasly, który był niewiele szybszy od Sainza, lecz Valtteri Bottas, George Russell oraz Daniil Kvyat okazali się wystarczająco szybcy, by znaleźć się w pierwszej ósemce. Przekroczenie limitów toru sprawiło, że anulowano czas Lando Norrisa. Brytyjczyk jednak nic sobie z tego nie robił i po pierwszej serii przejazdów znalazł się na dziewiątej pozycji. W ostatniej piątce znajdował się Nicholas Latifi, Pierre Gasly, kierowcy Alfy Romeo, a stawkę zamykał Pietro Fittipaldi. Świetnie prezentował się Jack Aitken, który był na piętnastej pozycji. Carlos Sainz zmuszony do przejazdu na miękkiej mieszance zdołał znaleźć się na czwartym miejscu.

Jack Aitken

Ostatnie minuty były niezwykle interesujące. Jedynie kierowcy z pierwszej piątki oraz Alex Albon odpuścili sobie kolejny przejazd. Okrążenie Gasly’ego na softach pozwoliło mu wskoczyć do czołówki, gdzie był gorszy jedynie od Mercedesów oraz Verstappena, a także jak się okazało Lando Norrisa. Najgorszy okazał się Pietro Fittipaldi, przed nim wystartuje Kimi Raikkonen oraz Williamsy, wśród których górą okazał się jednak Latifi. Na czele najgorszej piątki znalazł się Kevin Magnussen, a z ulgą odetchnąć mógł Alex Albon, który miał jedynie 8 setnych sekundy zapasu do szesnastej pozycji.

Kimi Raikkonen

Q2

Jako pierwszy na torze pojawił się Carlos Sainz. Na niezwykle optymistyczny ruch zdecydowało się Ferrari. Obydwaj kierowcy SF1000 aleję serwisową opuścili z założoną pośrednią mieszanką. Nie byli w tym osamotnieni. Na taką samą strategię zdecydowali się w Mercedesie, Renault oraz u Maxa Verstappena, tam jednak biorąc pod uwagę osiągi bolidów, miała ona prawo bytu. Jak pokazała pierwsza seria przejazdów, w tym szaleństwie była jakaś metoda. Włosi znaleźli się na granicy pierwszej oraz drugiej dziesiątki. Nie było to jednak wystarczające, więc pod koniec sesji musieli się pojawić na miękkiej mieszance. Tym razem z limitami toru problem miał Pierre Gasly. Francuz miał usunięty czas okrążenia, który pozwolił mu być w czołówce i oczywiste było, że zobaczymy go ponownie. Pamiętacie moje słowa o Ferrari i miękkich oponach? Włosi zdecydowali, żeby spróbować ponownie na gumach z żółtym paskiem. Sebastian Vettel porzucił okrążenie, lecz Charles Leclerc wykręcił szósty czas, pokonując nawet Maxa Verstappena.

Valtteri Bottas

Na minuty przed końcem stawka była niezwykle zbita. Pierwszego Sergio Pereza oraz dziesiątego Daniela Ricciardo dzieliły zaledwie trzy dziesiąte sekundy! Z tego względu na torze pojawili się wszyscy. Tym razem na mediumach wyjechały tylko Mercedesy. Problemy miał Lando Norris i nie udało mu się przejechać okrążenia pomiarowego na miękkiej mieszance, przez co ukończył na piętnastej pozycji. Przed nim znalazł się Antonio Giovinazzi, Sebastian, Vettel, Alexander Albon, co z pewnością da do myślenia Helmutowi Marko oraz Esteban Ocon. Kolejne świetne okrążenie zaliczył Leclerc, który do pierwszego Verstappena stracił zaledwie półtorej dziesiątej sekundy, tym samym awansując do finału czasówki.

Alex Albon

Q3

Jako pierwsze kółko rozpoczęły Mercedesy. Ustawienie ich dawało szansę Russellowi, który mógł korzystać z tunelu pozostawianego przez Valtteriego. Pomimo tego Fin był o dwie dziesiąte szybszy od kolegi z zespołu. Nie byli oni jednak najszybsi na torze. Po pierwszych przejazdach czołowe dwa miejsca okupował Max Verstappen oraz Charles Leclerc! Monakijczyk w Ferrari, które kompletnie nie pasuje do charakterystyki toru, znalazł się zaledwie 0.022s za Holendrem. Dobre okrążenia zaliczyli Sergio Perez oraz Daniel Ricciardo. Temu pierwszemu udało się przedzielić Mercedesy, a Australijczyk znalazł się tuż za Georgem Russellem.

Charles Leclerc

Radość z niecodziennego pierwszego rzędu nie trwała długo. Kierowcy Mercedesa przejechali kolejne okrążenie i Valtteri Bottas wskoczył na pierwszą pozycję tuż przed Russellem. Niestety Charles Leclerc nie pojawił się ponownie podczas tej sesji. Powodem był brak świeżych kompletów opon. Ostatnie przejazdy przyniosły ogromne emocje. Valtteriego Bottasa, George’a Russella oraz Maxa Verstappena podzieliło łącznie pół dziesiątej! Leclerc utrzymał swoje świetne czwarte miejsce. Dalej uplasował się Perez, Kvyat, Ricciardo, Sainz, Gasly oraz Lance Stroll.

Valtteri Bottas

Foto. materiały prasowe serii

Comments

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *