Mario Isola uzyskał pozytywny wynik testu na COVID-19 w niedzielę. Ważne podkreślenia jest, że szef Pirelli był obecny na GP Turcji.
Obecny sezon Formuły 1 nie układa się po naszej myśli od samego początku. Wszyscy doskonale pamiętamy zamieszanie związane z GP Australii, które odwołano godziny przed jego rozpoczęciem. Na tamten moment jedynym z pozytywów był stan zdrowia osób związanych z F1. W końcu oficjalnie, nikt wtedy nie był zarażony wirusem SARS-CoV-2. Oczywiście do czasu. Przed GP Wielkiej Brytanii okazało się, że chory jest Sergio Perez, przez co opuścił dwie rundy sezonu. Drugi z kierowców Racing Point, czyli Lance Stroll, również otrzymał pozytywny wynik testu, tym razem jednak było to po wyścigu na Nurburgringu. W obu przypadkach w rolę rezerwowego wcielał się Nico Hulkenberg. W ostatnim czasie zakażeni zostali chociażby pracownicy zespołu Williams czy sam Simon Roberts, czyli szef tego zespołu. Wczoraj dotarła do nas informacja, że jedna z ważniejszych osób w świecie F1 również została zarażona. Chorobą dotknięty został aktualny szef Pirelli, Mario Isola.
Isola to bardzo ważna postać w światku Formuły 1. W takiej sytuacji postawiła go jego funkcja, która nierozerwalnie łączy go z Królową Motorsportu. To właśnie ten człowiek odpowiedzialny jest za na przykład, dobieranie odpowiednich mieszanek na weekendy wyścigowe. To on jest głównodowodzącym w Pirelli w dziale Formuły 1, tak więc wszelkie zmiany w oponach zawsze przechodzą przez jego ręce. W tym momencie ciężko będzie go zastąpić, chociaż być może Isola wyzdrowieje do czasu GP Bahrajnu. FIA wystosowała jego sprawie następujące oświadczenie.
FIA, Formuła 1 i Pirelli mogą potwierdzić, że szef Pirelli, Mario Isola otrzymał pozytywny wynik na COVID-19. Wykonywał on test w piątek podczas zwyczajnej sesji testowej, która była zaplanowana wcześniej. Aktualnie przebywa w izolacji, na szczęście póki co nie ma żadnych, niepokojących objawów. Przetestowaliśmy wszystkie osoby, które miały bliski kontakt z Mario, jednak żadna z próbek nie wyszła pozytywnie.
FIA
Foto. materiały prasowe Pirelli