Zwycięzca GP Sakhiru, Sergio Perez w szczerym wywiadzie stwierdził, że jeśli nie znajdzie miejsca, to w F1 nie ma najlepszych kierowców.
Za Checo najlepszy weekend w jego karierze. Sergio Perez, który nie ma jeszcze pewnego miejsca w Formule 1 na przyszły sezon wygrał szalony wyścig o Grand Prix Sakhiru i po raz kolejny udowodnił, że jest jednym z najbardziej kompletnych kierowców na świecie. Przed popularnym Checo gorący okres oczekiwania na decyzję Red Bulla. Czy Helmut Marko wraz z Christianem Hornerem pozostawią Alexa Albona, który delikatnie mówiąc, nie zachwyca absolutnie nikogo i w lepszej od Pereza maszynie osiąga gorsze wyniki, czy może jednak wyjdą spoza swojej strefy komfortu i zatrudnią kierowcę spoza programu juniorskiego Czerwonych Byków?
Mam już dobre opcje na sezon 2022, więc najlepszą sytuacją byłoby dalsze ściganie w przyszłym roku. Jeśli będę musiał zrobić przerwę, to nie jest to katastrofa. Mogę wrócić sezon później. Regulacje zmienią się na tyle, że myślę, iż nie wpłynie to negatywnie na aspekt jazdy, jeśli mówimy o szybkim złapaniu tempa. Jestem z tym pogodzony. Esteban kiedyś o tym wspominał, że kierowcy tacy jak on nie mają fotelu. Taka jest Formuła 1. To bardzo trudne i niestety nie zawsze najlepsi kierowcy się ścigają. Także po prostu staramy się dawać z siebie wszystko i dowozić dobre wyniki. Nic więcej nie da się zrobić.
Sergio Perez
Obecna sytuacja z pewnością nie jest łatwa dla Checo. Ma za sobą dwa bardzo dobre Grand Prix w Bahrajnie i powinien wyjechać stamtąd z dwoma podiami, w tym jednym zwycięstwem. Meksykanin po raz kolejny pokazał swoje umiejętności, a jego osiągnięcie jest tym bardziej imponujące, jeśli weźmiemy pod uwagę, że na końcu pierwszego okrążenia był na odległej, osiemnastej pozycji. Do trudnej sytuacji Pereza odniósł się jego były kolega z zespołu, Esteban Ocon. Francuz z powodu przejęcia zespołu Racing Point przez Lawrence’a Strolla i zatrudnienia syna kanadyjskiego biznesmena opuścił sezon 2019.
On [Perez} jest jednym z najlepszych w sporcie, nie powinien zostać bez miejsca. Byłoby to normalne, ale taki jest sport, niestety nie zawsze jesteś w najlepszej sytuacji. Z mojej strony [2019; przyp.red.] to był trudny rok, ale znajdowałem się w dobrych rękach. Wielu ludzi mnie wspierało i pokładało wiarę, co pomogło mi wrócić po roku przerwy. Nie jest to łatwe, ale jeśli wykręcisz odpowiednią liczbę kilometrów, znajdziesz się tam, gdzie chciałbyś być.
Esteban Ocon
Foto. materiały prasowe zespołu
