Podsumowanie kwalifikacji GP Azerbejdżanu 2019

Weekend wyścigowy robi się coraz ciekawszy i chyba tylko najbardziej cierpliwi go wytrwają

Weekend w Baku nie zapowiada się dobrze dla Williamsa. Po uszkodzeniu bolidu Russela w kwalifikacjach Kubica rozbił swój samochód w Q1. Niespodziewanie Gasly okazał się najszybszy w Q1, choć jego czas i tak nic nie zmienia. Pech nie opuszcza Leclerca i w Q2 rozbił swój samochód w tym samym miejscu co Kubica. Pole Postiton zdobył Bottas będąc zaledwie
0.059 sekundy szybszym od Hamiltona. Choć Vettel bronił honoru Ferrari to ewidentnie nie był to ich dzień, a plany były bogate.

Q1

Pod koniec Q1 Kubica na najciaśniejszej szykanie po kontakcie z bandą prawym kołem dotknął lewą stroną ściany i ostatecznie skończył całym przodem w bandzie. Całe szczęście, że Kubicy nic się nie stało, lecz jego start w niedzielnym wyścigu stoi pod znakiem zapytania. Jeśli uszkodzenia są rozległe to zespół nawet, gdyby miał części to nie może wymienić nadwozia ze względu na regulamin. Co ciekawe przeciążenie podczas uderzenia wynosiło ponad 21G, lecz po wizycie w centrum medycznym wszystko okazało się w porządku.

Pozostałe zespoły ukończyły kwalifikację bez większych problemów, jedynie Stroll miał mały kontakt ze ścianą, lecz nie doszło do poważnych uszkodzeń. Pierre Gasly choć wystartuje z Pit Boksu to uzyskał najlepszy czas Q1 i był o 0.091 sekundy szybszy od Charlesa Leclreca. Daniel Ricciardo rzutem na taśmę ukończył kwalifikacje na 15 miejscu wykręcając swój najlepszy czas na ostatnim okrążeniu. Hamilton i Hulkenberg przestrzelili zakręt 8 przy ślepej uliczce, dlatego dwukrotnie pojawiła się żółta flaga.

Q2

Po kilkunastu minutach opóźnienia ze względu na prace porządkowe po wypadku Kubicy rozpoczęto drugą sesję kwalifikacji. Przebiegała bez żadnych problemów aż do wypadku Charlesa Leclreca, który w tym samym miejscu co Kubica rozbił swój bolid. Być może w przypadku Ferrari powodem były niedogrzane opony pośredniej mieszanki, gdyż Vettel miał poślizg na tym samym zakręcie i dosłownie na centymetry przeszedł obok ściany.

Q2 przedłużyło nam się o ponad 20 minut i zaraz po wznowieniu widzieliśmy, że kierowcy mają problem z temperaturą opon i zacienionymi miejscami toru. Kvyat zaliczył kontakt ze ścianą na 3 zakręcie, lecz wyszedł z tego szczęśliwie bez większych strat. Zakręt 8 również sprawił kierowcom wiele problemów i tak na przykład Magnussen z Teamu Haas musiał zrobić mały piruet, aby powrócić po przestrzelonym zakręcie.

Renault pożegnał się z kwalifikacjami, gdyż Ricciardo nie zdołał wywalczyć bezpiecznego miejsca tracąc do Giovinazziego 0.094 sekundy. Najpewniej pojechał Max Verstappen i nie czuł się zagrożony po wznowieniu sesji. Leclerc mimo, że rozbił bolid to czas, który uzyskał zagwarantował mu P6, lecz nie wiadomo czy nie będzie startował z alei serwisowej.

Q3

Pole Position zdobył Bottas, który ustanowił rekord toru i zaledwie o 0.059 sekundy był szybszy od Lewis Hamiltona. Na ostatnim okrążeniu zapowiadało się, że Vettel zdobędzie najlepszy czas, lecz ostatecznie brakło 0.3 sekundy. Zaskoczeniem może być Max Verstappen, który ostatecznie odpuścił ostatnie okrążenie i skończył na P4, ale strata nieco ponad 0.2 sekundy do Vettela wygląda imponująco. Również Daniił Kvyat zdobył niespodziewany czas wskakując na P6 po jednym okrążeniu pomiarowym.

Brakowało Charlesa Leclreca, który po treningach wykazywał znacznie lepsze czasy od Vettela i gdyby nie błąd w ósmym zakręcie mógł walczyć o swoje pierwsze Pole Position w tym sezonie. Duży wpływ na wyniki miało opóźnienie sesji, gdyż o tej porze tor był znacznie chłodniejszy i w niektórych miejscach był nieprzewidywalny.

Rywalizacja pomiędzy samochodami Mercedesa może być ciekawa w niedzielę, bo na plecach będą mieć Vettela i Verstappena. Leclerc może dostarczyć dobrej walki startując z niższych pozycji starając się dotrzeć do czołówki. Sytuacja Roberta Kubicy wciąż jest niewiadomą, bo jego bolid jest w fatalnym stanie, a części brakuje.