Max Verstappen i Lance Stroll osiągnęli najlepsze czasy w piątkowych treningach. Nie dajmy się jednak zwieść pozorom – Mercedes wciąż pozostaje faworytem.
Najlepszy czas pierwszej sesji Max Verstappen osiągnął na softach, kiedy jego rywale nie sięgnęli po najmiększą mieszankę. Wyniki sesji popołudniowej również są niestandardowe. W trakcie kręcenia przez kierowców swoich najlepszych okrążeń, Alex Albon stracił kontrolę nad pojazdem w zakręcie 15. Taj z potężnym impetem wpadł w barierkę, mocno uszkadzając lewą stronę swojego Red Bulla. Po wypadku sędziowie wywiesili czerwoną flagę, która przerwała próby niektórych kierowców. Wystarczy spojrzeć na wynik zwycięzcy pierwszej sesji. Holender zajął zaledwie czternastą pozycję.
![Albon](https://wokolmotoryzacji.pl/wp-content/uploads/2020/07/image-13-1.jpg)
Dodatkowo odmienna w porównaniu z resztą weekendu była pogoda. Cały piątek termometr pokazał temperaturę nawet powyżej trzydziestu stopni Celsjusza, nagrzewając asfalt do bardzo wysokich temperatur. Synoptycy na sobotę i niedzielę zapowiadają parostopniowe ochłodzenie. Mimo tych wszystkich zawirowań, Mercedes pozostawał w czołówce z niewielką stratą do liderów. Zapowiadana zmiana pogody powinna pomóc mistrzom w zarządzaniu oponami. Dlatego więc trudno sądzić, żeby Verstappen czy Stroll byli w stanie namieszać w walce o pierwsze miejsce.
Jednak to nie czołówka wzbudzała największe zainteresowanie. Wszyscy z wielką ciekawością przyglądali się Nico Hulkenbergowi, który jeszcze dobę wcześniej przygotowywał się do roli eksperta w niemieckiej telewizji. Wykrycie koronawirusa u Sergio Pereza otworzyło szansę na występ Niemca, którego jedynym przygotowaniem do startu było czterdzieści pięć minut w symulatorze. W pożyczonym kombinezonie od Strolla wyruszył na tor, przypominając sobie, jak się jeździ bolidem F1. Poradził sobie nie najgorzej. Nie popełniał większych błędów i budował pewność siebie z okrążenia na okrążenie. W obu sesjach stracił sześć dziesiątych sekundy do Kanadyjczyka, co jak na blisko ośmiomiesięczną przerwę od wyścigów jest przyzwoitym rezultatem.
![Hulkenberg](https://wokolmotoryzacji.pl/wp-content/uploads/2020/07/image-9-1.jpg)
Nie wszyscy jednak byli bezbłędni. Swoje przygody mieli kierowcy Alfy Romeo na początku pierwszej sesji. Kimi Raikkonen wyleciał z zakrętu Luffield. Obyło się bez większych uszkodzeń, czego nie może powiedzieć Antonio Giovinazzi. Włoch wypadł w szybkiej sekcji Maggots-Becketts i mocno uszkodził podłogę oraz opony, które nadawały się już tylko do utylizacji. Swoje problemy mieli również Charles Leclerc oraz Nicholas Latifi. Na szczęście obyło się bez większych konsekwencji.
Najmniej z kierowców w piątek najeździł się Sebastian Vettel. Pierwszy trening przepadł całkowicie. W bolidzie były problemy z intercoolerem. W drugiej sesji Niemiec na tor wyjechał, jednak kłopoty techniczne wciąż go trapiły. Zgłaszał pod koniec sesji brak mocy, a wcześniej coś mu odpadło z lewej strony i ponownie zjechał do garażu. Pozostaje mieć nadzieję, że na tym problemy Vettela się zakończą.
![Max](https://wokolmotoryzacji.pl/wp-content/uploads/2020/07/image-14-1.jpg)
Foto. materiały prasowe serii