Lando Norris

Lando Norris ma w tym sezonie na swoim koncie 3 wizyty na pudle. Za Brytyjczykiem stoi McLaren, który wierzy w jego podium w mistrzostwach.

W porównaniu z poprzednimi latami McLaren zaliczył niebywały progres. Stajnia z Woking borykała się ze sporymi problemami już od 2013 roku, gdy wypadła ze ścisłej czołówki Formuły 1. Na właściwe tory wraca dopiero teraz, w międzyczasie zdążyła sięgnąć dna. Tak było za czasów współpracy z Hondą, wówczas McLaren tułał się w ogonie stawki. Przełom nastąpił dopiero w sezonie 2019, gdy Carlos Sainz zdołał dowieźć podium w Brazylii. W zespole pojawił się wtedy także debiutant, Lando Norris. Brytyjczyk przez pierwsze dwa lata jeździł solidnie, zdołał raz stanąć na podium. Aktualna kampania to jednak kompletny przeskok z walki o regularne punkty, do podgryzania Red Bulla i Mercedesa. Tak świetna postawa sprawiła, że Norris zajmuje obecnie trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej, przed Valtterim Bottasem i Sergio Perezem. Szef zespołu, Andreas Seidl, ma nadzieje na podtrzymanie tej lokaty do końca sezonu.

Lando Norris

Ciężko powiedzieć, że trzecie miejsce dla Lando w mistrzostwach to realny cel, ponieważ Red Bull i Mercedes dysponują lepszymi maszynami. Valtteri i Sergio to świetni kierowcy, o czym mogliśmy się już wielokrotnie przekonać. To wybitna postawa Lando sprawia, że utrzymuje on trzecią lokatę w generalce po dziesięciu wyścigach. Jeśli pojedzie tak samo w drugiej części sezonu, to nie widzę powodu, dla którego miałby się na podium mistrzostw nie znaleźć. Niestety wciąż musimy liczyć na potknięcia Red Bulla i Mercedesa, ponieważ czystym tempem nie jesteśmy w stanie niczego zwojować. W takiej rzeczywistości funkcjonujemy i obecnie nie możemy nic z tym zrobić.

Andreas Seidl

Przed McLarenem jeszcze sporo pracy, w celu doścignięcia liderującej dwójki zespołów. Stajni z Woking nie można odmówić waleczności, gdyż w każdym wyścigu wyciskają z siebie siódme poty. To przekłada się na świetne wyniki, Lando Norris pisze właśnie historię ekipy. Brytyjczyk punktuje od piętnastu rund z rzędu, co jest historycznym rekordem zespołu. Trochę gorzej radzi sobie Daniel Ricciardo, który wciąż ma problemy z dopasowaniem się do bolidu. Mimo to u Australijczyka widać już poprawę, piąte miejsce na Silverstone było jego najlepszym wynikiem w sezonie. Jeśli ten duet podtrzyma swoją obecną dyspozycję, to McLaren o trzecie miejsce w klasyfikacji konstruktorów może być spokojny.

Foto. @McLarenF1; Red Bull Content Pool

Comments

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *