Robert Kubica wystąpi w pierwszej sesji treningowej przed Grand Prix Styrii, drugiej rundzie Mistrzostw Świata Formuły 1.
Pierwszy wyścig sezonu Formuły 1 po naprawdę długiej przerwie spowodowanej zaistniałą sytuacją na świecie już za nami. Mimo wszystko jednak kierowcy oraz zespoły postawieni zostali w niezbyt ciekawych okolicznościach. Cały paddock i zespoły zostały niemalże zamknięty w bańkach, do których nie tylko ciężko wejść, ale i wyjść. Do tego jeszcze w podobnym okresie wraca cała masa innych serii, które również zostały zamrożone na czas pandemii, w związku z czym większość eventów z przeróżnych kalendarzy w znacznej mierze się pokrywa. To sprawia, że kierowcy aktywnie działający na frontach kilku serii zmuszeni są bardziej niż kiedykolwiek wcześniej do kompromisów. Jednym z nich jest oczywiście nasz rodak, Robert Kubica.
Krakowianina będzie czekało nie lada wyzwanie związane z połączeniem swoich etatowych startów w niemieckiej serii DTM oraz funkcji jaką pełni w zespole Alfa Romeo Racing Orlen. Na szczęście jednak dla Roberta, sezon Niemieckich Mistrzostw Samochodów turystycznych zacznie się dopiero w sierpniu, a co za tym idzie jest czas na wykonanie części pracy w zespole z Hinwil. Najbliższa okazja nadarzy się natomiast już w ten piątek, kiedy to Polak będzie miał okazję zasiąść za kierownicą bolidu C39 po raz pierwszy od czasu przedsezonowych testów na torze w Barcelonie.
Jest to tak naprawdę jedna z nielicznych okazji, która w mniejszym stopniu będzie doskwierać etatowym kierowcom. Każdemu w tak szalonym sezonie jaki czeka nas w tym roku będzie zależało na każdym kilometrze czy każdej minucie spędzonej za kierownicą samochodu Formuły 1. Tak naprawdę do tej pory nie wiemy, jak długi będzie tegoroczny kalendarz. Mimo wszystko jednak, kierowcy rozwojowi również muszą wykonać swoją pracę. Tak się jednak złożyło, że ze względu na konieczność rozegrania jak największej liczby rund w jak najkrótszym czasie oraz z minimalnymi dystansami między obiektami zdecydowano, że w tym sezonie wyjątkowo wystąpią podwójne weekendy na tych samych torach. Pierwszy z nich dostaliśmy już na inaugurację sezonu, ponieważ zarówno GP Austrii jak i pierwsze w historii Grand Prix Styrii odbędzie się tydzień po tygodniu na tym samym obiekcie, czyli Red Bull Ringu. Dzięki temu zespoły oraz kierowcy dysponują danymi jeszcze z ubiegłego tygodnia, a co za tym idzie mniej odczują utratę jednej sesji treningowej.
Alfa Romeo Racing Orlen nie jest zresztą jedynym zespołem który zapowiedział obecność swojego kierowcy rozwojowego na pierwszej sesji treningowej w najbliższy piątek. Na podobny zabieg zdecydował się zespół Williamsa, który to udostępni Jackowi Aitkenowi bolid FW43 na czas FP1.
Foto. materiały prasowe zespołu
Miłośnik motoryzacji i motorsportu. Staram się cieszyć pasją na różne sposoby – od dziennikarstwa, przez amatorską rywalizację na torze, po konstruowanie bolidów w ramach AGH Racing – zespołu Formuły Student.
