W nowej generacji silników zapowiadanej na 2025 lub 2026 rok nie będzie zmiany rodzaju napędu. Formuła 1 pozostanie przy hybrydach.
Nowe jednostki zobaczymy w przeciągu kilku lat, a zmiany w regulacjach są niezwykle potrzebne. Od sezonu 2022 w Formule 1 pozostanie zaledwie trzech dostawców, ponieważ Honda opuści królową sportów motorowych, aby skupić się na osiągnięciu neutralności klimatycznej. Nikogo ten fakt nie dziwi. Obecne konstrukcje są niezwykle drogie, a możliwość zastosowania technologii używanych w F1 jest zbyt mała. Zmiany więc powinny skupić się przede wszystkim na ograniczeniu kosztów, co pozwoliło przyciągnąć więcej producentów, a może nawet i Honde na co liczy Ross Brawn. Formuła 1 postanawia więc postawić na ewolucję jednostek hybrydowych, zamiast drastycznej zmiany kierunku. Podstawą ma być wykorzystanie paliwa, które będzie miało jak najmniejszy wpływ na środowisko.
To niezwykle ważne, żeby jedna z najbardziej widocznych części naszego sportu miała wpływ na świat. Wierzymy, że mamy potencjał na wyznaczanie trendów w redukcji emisji spalin w świecie, w którym ponad miliard z 1.1 miliarda samochodów jest napędzanych silnikiem spalinowym. Wierzymy, że nie istnieje jedno idealne rozwiązanie dotyczące technologii silników. Jednak napędzana odnawialnym paliwem jednostka hybrydowa z pewnością będzie przełomowym momentem dla sportu, jak i całej motoryzacji.
Formuła 1
Ponadto powstała specjalna grupa składająca się z pracowników F1 i FIA. Ma ona na celu badanie możliwości wprowadzenia paliw odnawialnych do królowej sportów motorowych. Ma być on także powiększany o między innymi producentów paliw i jednostek napędowych, aby uwzględnić ich zdanie, co ułatwi ściągnięcie nowych firm do sportu.
Formuła 1 ostro stawia na ekologię, co udowadnia także ostatnia nagroda od FIA. Sport został uznany najwyższą rangą “odnawialoności” za m.in ograniczenie emisji dwutlenku węgla dzięki zmniejszeniu liczby potrzebnego personelu i sprzętu, co zmniejszyło ilość wymaganego transportu. A ten, szczególnie poprzez samoloty generuje zdecydowanie więcej niż same bolidy na torze. Planem władz F1 jest osiągnięcie neutralności węglowej do 2030 roku.
Foto. materiały prasowe serii
Comments