Fiat 500e dał początek serii elektrycznych samochodów do miasta, ale to elektryczny Maluch skradł nasze serca – powtórzy sukces sprzed prawie 50 lat?
Czy jest ktoś w naszym kraju kto nie słyszał lub nie widział nigdy Malucha? Naprawdę szczerze w to wątpię. Ten samochód to symbol polskiej motoryzacji, czasów PRL’u i spory kawałek historii, która trwała od 1972 roku aż do września 2000. Globalnie wyprodukowano 4,673,655 sztuk tego auta, a w samej Polsce powstało aż 3,318,674 sztuk, zatem jak widać, udział Polskich zakładów Fiata w Tychach i Bielsku-Białej był ogromny. Dzisiaj jednak nie ma drugiego takiego auta, które stałoby się taką ikoną kultury w naszym kraju i produkowane byłoby na macierzystej ziemi. Jednak pojawiły się pewne rendery, które dają nadzieję na powrót kultowego Fiata 126p do żywych i to w wersji ekologicznej, więc mogłaby ona mieć spore powodzenie.
Rendery przygotował serwis Motor1 i niestety nie pochodzą one z materiałów prasowych Fiata, ale nadzieja jest, bowiem włoski producent pokazał ostatnio model 500e. Jak wskazuje ostatnia litera w nazwie, jest to model w pełni elektryczny, który ma silnik o mocy 120 KM, baterie o pojemności 42 kWh i zasięg na poziomie 320 km. Zatem dane całkiem przystępne, a przecież Fiat 126p występowałby w roli auta miejskiego, chociaż Polacy udowodnili, że z kajakami w 6 osób można pojechać Maluchem na Bałkany i jakoś wtedy nikt nie narzekał na ilość miejsca czy spalanie. Po prostu się jechało. Wracając jednak do wersji współczesnej, nowy Fiat 126, pseudonim “Maluch”, mógłby współdzielić napęd z Fiatem 500e, gdyż te auta bazowałyby na tej samej płycie podłogowej.
Wizualnie auto zachowuje klasyczną formę, ale przedstawia ją w nowoczesnym wydaniu, dlatego widzimy chociażby LED’owe światła z przodu, duże owalne lusterka oraz dobrze spasowane elementy, które nie odstraszają innych kierowców. Być może nowy Maluch nie byłby tak łatwy w naprawie na drodze jak jego poprzednik, ale jeśli doszłoby do produkcji to Polacy pokochaliby to auto, pod warunkiem, że cena byłaby przystępna, a produkcja w 100% polska. Jednak szanse na wznowienie produkcji 126p są nikłe, a szkoda, bo Fiat ma problem z emisją spalin, więc dodatkowy elektryk tylko by pomógł, a budowanie większej ilości aut na tej samej platformie obniża koszty. Zatem prośba do zarządu Fiata – przemyślcie to!
Foto. Motor1
Założyciel | Redaktor naczelny
Pasjonat motoryzacji i marketingu – wielu mówi, że urodził się z benzyną we krwi, lecz lekarze wciąż mają wątpliwości jak to możliwe.
Comments