Fabio Quartararo z Petronas SRT wygrywa inauguracyjną rundę MotoGP w Jerez. Drugi skończył Maverick Vinales z Yamahy, a trzeci Andrea Dovizioso z Ducati.

Przed wyścigiem wiedzieliśmy, że Alex Rins nie pojedzie w nim ze względu na problemy z prawym barkiem. Dodatkowo na rozgrzewce wywrócił się Cal Crutchlow i również nie wystąpił w wyścigu. Na starcie świetnie ruszył Maverick Vinales oraz Jack Miller. Zaspał za to Fabio Quartararo i spadł na czwarte miejsce. Na trzecim kółku wywrócił się Joan Mir w zakręcie numer 8., a na tym samym okrążeniu Marquez zaatakował Vinalesa i wskoczył na miejsce lidera. Kółko później w T9 upadek zaliczył Aleix Espargaro.

Quartararo

Chwilę później doszło do nie lada sensacji – uślizgu przodu swojego motocykla doznał Marc Marquez i spadł na ostatnią pozycję. W międzyczasie Quartararo poradził sobie z Jackiem Millerem. Broniący tytułu Marc Marquez w cztery okrążenia odbił się od dna i wskoczył na jedenastą pozycję. Na dziewątym okrążeniu Vinales popełnił błąd i stracił prowadzenie na rzecz odrabiającego straty Francuza. Bardzo spadł debiutant Brad Binder – na okrążeniu jedenastym był już ostatni. Na trzynastym kółku cały czas napierający Marc Marquez i był już ósmy, ale Valentino Rossi ułatwił mu zadanie. Na dohamowaniu do zakrętu numer 6 ,,Doktor” popełnił błąd, co pozbawiło go szans na walkę z 8-krotnym mistrzem.

Marquez

Marc Marquez gonił swoich rywali jak szalony – jechał, jakby miał motocykl z innego świata i na siedemnastym kółku wyprzedził dwóch Włochów – Morbidellego i Bagnaie. Na dziewiętnastym okrążeniu wycofał się Rossi, a Marquez połknął Doviego i swojego przyszłorocznego kolegę z zespołu – Pola Espargaro.

Zostało pięć okrążeń do końca, a Marc nie przestawał cisnąć. Podczas pięknej walki z Millerem po raz kolejny jednak przesadził i zaliczył potężną wywrotkę. To był koniec jego tańca na podium. Hiszpan został jeszcze uderzony przez swój pojazd, co spowodowało złamanie prawej kości ramienia. Konieczna będzie operacja, co może wykluczyć kierowcę z kilku wyścigów.

Marquez

U Morbidellego przy próbie wyprzedzania wystrzeliła za to poduszka powietrzna. Na szczęście ta mała awaria nie doprowadziła do żadnych groźnych sytuacji.

Młodzieniec z Nicei nie pozostawił żadnych złudzeń i zdobywa swoje pierwsze zwycięstwo. Quartararo został tym samym ósmym najmłodszym zwycięzcą wyścigu. Drugi dojechał Maverick Vinales, który mimo problemów z oponami też miał dobre tempo, a najniższy stopień podium zdobył Andrea Dovizioso.

Quartararo

Foto. materiały prasowe serii

Comments

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *