Carlos Sainz zdobył swoje trzecie Pole Position w karierze, wygrywając wyrównaną czasówkę przed Grand Prix USA.
W pierwszych minutach kwalifikacji na Circuit of The Americas w dalszym ciągu utrzymywały się silne podmuchy wiatru, które utrudniały życie kierowcom podczas sesji treningowych. Max Verstappen ukończył swoje pierwsze pomiarowe okrążenie z wynikiem 1:35.864, o prawie dwie sekundy poprawiając dotychczasowy najlepszy czas autorstwa Micka Schumachera. Minimalnie szybsze okrążenie złożył Charles Leclerc (1:35.795), bijąc rekordy w pierwszym i trzecim sektorze. Niecałe 8 minut przed końcem Q1 w fotelu lidera zasiadł drugi z kierowców Ferrari, Carlos Sainz (1:35.297). W walce o awans do drugiej części czasówki szesnasty Kevin Magnussen stracił zaledwie 0,017 s do Alexa Albona, zajmującego ostatnią pozycję premiowaną awansem. Oprócz Duńczyka do Q2 nie dostali się również Ricciardo, Ocon, Latifi i Schumacher, który obrócił się na początku swojego ostatniego kółka.
Alex Albon i Yuki Tsunoda byli najaktywniejszymi kierowcami w początkowej fazie środkowego segmentu sesji, jedynie ta dwójka ukończyła pomiarowe okrążenia. Reszta stawki pozostawała w garażach, kilka minut później jako pierwszy z czołówki swój czas zanotował George Russell (1:35.692). Następnie linię mety przecinali Max Verstappen (1:35.294) i Charles Leclerc (1:35.246). O 0,1 s Russella wyprzedził Carlos Sainz, lądując na trzecim miejscu. Z kwalifikacjami pożegnali się Albon, Vettel, Gasly i Tsunoda. Przez moment na 11. miejscu w tabeli widniało nazwisko Lando Norrisa, lecz Brytyjczyk otrzymał przepustkę do Q3 po tym, jak Guanyu Zhou złamał limity toru w zakręcie nr 12 i jego najszybszy czas został skreślony. Chińczyk spadł na czternaste miejsce, rozdzielając duet AlphaTauri.
Max Verstappen na swój pierwszy przejazd w Q3 założył używany komplet miękkich opon. Dwukrotny mistrz świata ukończył swoje kółko z czasem 1:35.044 i został wyprzedzony przez Leclerca (1:34.624), Sainza (+0,159 s do lidera) i Hamiltona (+0,323 s), jadących na świeżym ogumieniu. Holender nie zwlekał i po założeniu świeżego kompletu miękkiej mieszanki od razu wyjechał na tor, aby przez dwa okrążenia przygotować opony do decydującego starcia. Mimo uślizgu przy wyjeździe na prostą startową, Charles Leclerc wykręcił czas 1:34.421 i umocnił się na prowadzeniu. Poprawił się także Carlos Sainz (1:34.356) i to on został zwycięzcą kwalifikacji – Verstappen finiszował dopiero trzeci ze stratą 0,092 s do Hiszpana. Warto pamiętać, że w niedzielę na polach startowych Holender ustawi się jako drugi, co jest spowodowane karą cofnięcia na starcie dla Charlesa Leclerca.
Za nami kolejna niezwykle zacięta sesja kwalifikacyjna w tym sezonie. Miejmy nadzieję, że niedzielny wyścig, którego start zaplanowano na godzinę 21:00 czasu polskiego, dostarczy równie dużo emocji sympatykom królowej sportów motorowych.
Foto. oficjalne materiały prasowe serii; F1
Comments