Założyciel | Redaktor naczelny Pasjonat motoryzacji i marketingu - wielu mówi, że urodził się z benzyną we krwi, lecz lekarze wciąż mają wątpliwości jak to możliwe.

Alpine podchodzi trochę z dystansem do rajdów samochodowych oferując model A110 Rally zespołom prywatnym, ale nie wystawiając fabrycznej załogi

Na ten moment czekali chyba wszyscy fani rajdów samochodowych, którzy pamiętają jak pierwsza A110 walczyła na rajdowych trasach w całej Europie. To było jednak w latach 60. ubiegłego wieku i od tamtej pory wiele się zmieniło praktycznie pod każdym aspektem startu w rajdach. Gdy Renault w 2017 roku ogłosiło światu, że legendarna marka Alpine wraca do żywych i zaczyna produkować swoje własne samochody (wykorzystując części Renault) to było pewnym, że wcześniej czy później ktoś przerobi nowe A110 na rajdówkę. Jednak niewielu spodziewało się, że powstanie taka wersja oficjalnie i to zaledwie 2 lata później.

Samochód nosi nazwę A110 Rally i jest przeznaczony do sprzedaży zespołom prywatnym. To oznacza, że Alpine nie zamierza wystawiać fabrycznego zespołu w rajdach (np. WRC), chociaż nie jest wykluczone, że jeśli wersja Rally odniesie sukces to szefostwo nie zmieni zdania. Wracając jednak do samego samochodu – A110 Rally to tak naprawdę zmodyfikowana wersja A110S, która również miała swoją premierę w tym roku i od podstawowego wariantu wyróżnia się sztywniejszym zawieszeniem oraz mocniejszym silnikiem.

Dokładnej mocy nie znamy, ale Alpine podaje, że jest to “ponad” 300 koni mechanicznych, a jak wiemy ten silnik w Megane RS Trophy osiąga spokojnie 300 KM. Za przełożenia odpowiada 6-biegowa sekwencyjna skrzynia biegów, która przekazuje moment obrotowy na tylną oś. Alpine zadbało, aby samochód był w stanie pokonać każdą trasę i wyposażyło A110 w specjalne zawieszenie rajdowe oraz wzmocnione hamulce Brembo.

Obecnie auto ma homologację FIA i posiada klatkę bezpieczeństwa oraz 6-punktowe pasy, ale podobno kwestią czasu jest, aby A110 Rally uzyskało homologację FIA R-GT. Cena samochodu zaczyna się od 150 000 Euro i za tę kwotę otrzymujemy w pełni przygotowany samochód do pojawienia się na starcie rajdu. Chyba całkiem dobra oferta.

Po wyścigach GT4 i Mistrzostwach Długodystansowych przyszedł czas na rajdy i jeśli Alpine będzie skutecznie oraz wytrwale dążyło do zwycięstw tak jak w przypadku wyścigów torowych to obiecywany tytuł Mistrza Francji jest w ich zasięgu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *