Nowo powstała w Kalifornii marka samochodów elektrycznych, po rocznym obsunięciu przez Covid wreszcie rusza z produkcją swojego Lucid Air.
Lucid to dość świeża marka samochodów elektrycznych i wywodzi się ze znanego ze sporych motoryzacyjnych obostrzeń stanu Kalifornia. Nie zdążyła ona jeszcze się dobrze odcisnąć w świadomości tak jak zrobiła to Tesla czy Polestar, ale na pewno wkrótce stanie się o niej głośno. Po rocznym obsunięciu, wynikającym z pandemii koronawirusa, z fabryki w Arizonie zjeżdżać zaczęły pierwsze egzemplarze ich startowego modelu. Sedan o nazwie Lucid Air rozpocznie zatem historię nowej, mającej ogromny potencjał marki. Pierwsi właściciele otrzymają swoje samochody już w październiku, a do Europy pojazd trafi w przyszłym roku.
Zastrzeżona technologia EV, którą opracował Lucid, umożliwi przejechanie większej ilości kilometrów przy mniejszym zużyciu energii akumulatora. Dla przykładu nasz Lucid Air Grand Touring ma oficjalną ocenę EPA 516 mil (830km) zasięgu z akumulatorami o pojemności 112 kWh. Zapewnia to wiodącą w branży wydajność 4,6 mil na kWh. Nasza technologia pozwoli na coraz lżejsze, wydajniejsze i tańsze pojazdy elektryczne. Już dziś stanowi ważny krok na naszej drodze do zwiększenia dostępności bardziej zrównoważonego transportu.
Peter Rawlinson, dyrektor generalny i techniczny Lucid Motors
Lucid Air już teraz pochwalić się może wieloma lepszymi wartościami niż prawdopodobnie jego główny rywal, czyli Tesla Model S. Kalifornijski elektryk może się pochwalić znacznie lepszym zasięgiem, a mianowicie 653km w podstawowej wersji oraz 837km w pakiecie Range limitowanej do 520 egzemplarzy edycji Dream. W przypadku Tesli wynosi on maksymalnie 603km w wersji Long Range. Wynika to oczywiście ze wspomnianej wcześniej wysokiej wydajności Lucida, który może przejechać 4,6 mil na kWh w edycji Grand Touring. W Tesli Model S wynosi to maksymalnie 3,3 mili na kWh. Dla osób szukających elektrycznego sedana z najdłuższym zasięgiem Lucid Air w podstawowej edycji o zasięgu 653km i cenie zaczynającej się od niecałych 78 tysięcy dolarów jest lepszą opcją niż Model S Long Range z 603km zasięgu za cenę co najmniej 83 tysięcy.
Jedynymi kluczowi wartościami niższymi w przypadku Lucida względem Tesli są prędkość maksymalna i przyspieszenie do 60 mil na godzinę (96,5km/h). W Modelu S Plaid przy odpowiednim ustawieniu i warunkach na prostej drag możliwe jest zejście poniżej 2 sekund. Lucid Air Dream Edition w pakiecie performance z kolei jest to w stanie zrobić w czasie 2,5 sekundy. Z kolei prędkość maksymalna w Tesli wynosi 322km/h, a w Lucidzie jest już to jedynie 270km/h. Mimo to kalifornijska marka nie ma jeszcze takiego doświadczenia i dopiero się rozkręca. Jest bowiem spora szansa, że ze swoją rekordową wydajnością, będą oni w stanie zagrozić gigantom branży.
Foto. materiały prasowe producenta
Miłośnik motoryzacji i motorsportu. Staram się cieszyć pasją na różne sposoby – od dziennikarstwa, przez amatorską rywalizację na torze, po konstruowanie bolidów w ramach AGH Racing – zespołu Formuły Student.