Wprowadzenie klasy Hypercar całkowicie odrodziło wyścigi długodystansowe. Do zmagań w seriach WEC i IMSA dołączy również Cadillac.
Emocje po tegorocznym Le Mans jeszcze nie opadły, a już dostajemy kolejne informacje na temat następnych edycji. Klasa Hypercar sprawiła, że rywalizacją w wyścigach długodystansowych zainteresowała się ogromna liczba producentów. W tegorocznym sezonie WEC obserwujemy zmagania samochodów klasy LMH Toyoty, Alpine i Glickenhausa. Za rok dołączyć mają również Peugeot oraz ByKolles. Ciekawiej zacznie się jednak od 2023, kiedy swoje LMH wystawi również Ferrari. To jednak jeszcze nie wszystko. Wtedy bowiem zadebiutuje druga homologacja klasy Hypercar, a mianowicie LMDh. Zastąpi ona znane z IMSA prototypy DPi. LMH oraz LMDh dają producentom różne podejście do konstrukcji. Obie homologacje wejdą również w skład zarówno serii WEC, jak i IMSA. Dotychczasowi producenci DPi dostają zatem szansę rywalizacji na całym świecie. W taki sposób swoje prototypy LMDh zapowiedziały Audi, Porsche, BMW czy Acura. Do tego grona oficjalnie dołączy również Cadillac, który postanowił skorzystać z okazji, startując nie tylko w IMSA, ale też WEC.
Od prawie 20 lat Cadillac V-Series przenosi zwycięskie technologie z toru wyścigowego do naszych drogowych samochodów wyczynowych. Nie możemy się doczekać kontynuacji tego dziedzictwa, rywalizując w tym ekscytującym nowym rozdziale na najwyższym poziomie międzynarodowego motorsportu.
Rory Harvey, globalny wiceprezes Cadillac
Dla amerykańskiej marki stworzenie samochodu LMDh będzie kontynuacją dotychczasowej kampanii IMSA w klasie DPi. W tej serii Cadillac odniósł już wiele sukcesów, w tym liczne zwycięstwa w 24-godzinnych wyścigach na torze Daytona. W wydarzeniu tym w edycji 2019 w zespole Wayne Taylor Racing w ich prototypie wygrał nie kto inny, jak Fernando Alonso. Cadillac swój program LMDh oprze na współpracy z Chip Ganassi Racing oraz Action Express Racing, a prototyp pomoże zaprojektować Dallara.
Nie możemy się doczekać nowej międzynarodowej homologacji prototypów i wystawiania Cadillaca LMDh. Z GM mamy świetne relacje w trzech różnych seriach wyścigowych i nie możemy się doczekać rozwoju samochodu z Cadillaciem i Dallarą w ciągu najbliższego półtora roku.
Chip Ganassi
Kategoria IMSA LMDh wygląda na bardzo konkurencyjną z wieloma producentami. Od 2017 roku odnieśliśmy wiele sukcesów wystawiając Cadillaca DPi-V.R jako jeden z oryginalnych zespołów i nie możemy się doczekać bycia częścią kolejnego rozdziału Cadillac Racing.
Gary Nelson, kierownik zespołu AXR
Amerykański producent pokazał już jedną grafikę przedstawiającą prototyp. Koncept mocno przypomina konstrukcję Peugeota, która charakteryzuje się brakiem tylnego skrzydła. Mimo wszystko nie radzę brać tego obrazka za ostateczną formę prototypu. Do debiutu zostało jeszcze trochę czasu, a każdy dotychczasowy samochód klasy Hypercar w sposób znaczący różni się od koncepcyjnych grafik. Prototyp LMDh Cadillaca zadebiutować ma na Rolex 24 Hours at Daytona w styczniu 2023.
Foto. materiały prasowe producenta
Miłośnik motoryzacji i motorsportu. Staram się cieszyć pasją na różne sposoby – od dziennikarstwa, przez amatorską rywalizację na torze, po konstruowanie bolidów w ramach AGH Racing – zespołu Formuły Student.
Comments