George Russell z powodu usterki jednostki napędowej stracił szanse na pierwsze punkty w barwach Williamsa, wycofując się z Grand Prix Styrii.
23-latek wystartował do niedzielnego wyścigu z dziesiątego pola, jadąc na pośrednich oponach. Korzystając z zamieszania w drugim zakręcie pomiędzy Charlesem Leclerciem i Pierrem Gaslym, szybko udało mu się przesunąć na 8. miejsce, mając w zasięgu siódmą pozycję Fernando Alonso. Znakomitą pierwszą część wyścigu dla Brytyjczyka przerwało nagłe wezwanie na postój z powodu problemów z silnikiem. Podczas wizyty u mechaników w samochodzie Russella zwiększono ciśnienie pneumatyczne odpowiedzialne za pracę zaworów w silniku, w skutek czego postój trwał aż 18 sekund. Na następnym okrążeniu George Russell ponownie zjechał do boksów, i po przejechaniu kilkunastu kółek, na 38. okrążeniu ostatecznie musiał się wycofać z Grand Prix Styrii.
Brytyjczyk nie ukrywał rozczarowania biegiem wydarzeń w trakcie pierwszego z wyścigów na Red Bull Ringu. Williams od prawie dwóch lat nie zdobył ani jednego punktu do klasyfikacji generalnej mistrzostw świata Formuły 1.
To wielki zawód dla każdego w zespole, przez długi czas ciężko na to pracowali.
George Russell
Fakt, że bolid zespołu stajni z Grove był w stanie utrzymywać tak dobre tempo, nie zaskoczył juniora Mercedesa, który w barwach Srebrnych Strzał zdobył trzy punkty podczas ubiegłorocznego GP Sakhiru.
Szczerze mówiąc, nie byłem zaskoczony, ponieważ wiem, że wykonaliśmy ostatnio kawał dobrej roboty, aby poprawić nasze auto, i wiedziałem, że mieliśmy mocne tempo w piątek. W przeciwieństwie do rywali na miękkiej mieszance, ja jechałem na pośrednich oponach i mogłem cisnąć tak mocno, jak potrafiłem, aby trzymać się za samochodami Ferrari, Alpha Tauri i McLarena. Zwykle nie jesteśmy na tak wysokich pozycjach i powinniśmy być po prostu dumni z pracy, którą wykonaliśmy. Ściganie bywa okrutne.
George Russell
Kolejna okazja na poprawienie zero punktowego dorobku Russella nadarzy się już 4 lipca podczas Grand Prix Austrii. Ostatnia z serii trzech rund pod rząd ponownie obędzie się na torze położonym w malowniczej, sielankowej scenerii wokół austriackich gór. Miejmy nadzieję, że przykra passa utalentowanego 23-latka wkrótce dobiegnie końca.
fot. materiały prasowe serii