W pobliżu posiadłości Sergio Pereza w Guadalajarze złodzieje próbowali ukraść samochód. Jeden z ochroniarzy, próbując uratować auto przed rabusiami, został ranny.
Meksyk jest okryty złą sławą za sprawą wysokiej przestępczości. Szacuje się, że 20% terytorium państwa w Ameryce Północnej jest pod kontrolą karteli narkotykowych i gangów. Nietrudno się domyślić, że najbardziej interesujący dla bandytów są najbogatsi mieszkańcy kraju, co zmusza znane osobistości do zatrudniania licznych grup ochroniarzy. Dzisiejsze zdarzenie pokazało, że te środki ostrożności są zasadne. Tym razem na celowniku przestępców znalazł się Jeep Wrangler, którego właścicielem był jeden z ochroniarzy brata Sergio Pereza – Antonio.
Wczesnym sobotnim rankiem, w sąsiedztwie posiadłości zwycięzcy zeszłorocznego GP Sakhiru, złodzieje próbowali włamać się do samochodu. Nie potwierdzono, czy w momencie zdarzenia w środku pojazdu znajdował się brat kierowcy Red Bulla. Próba włamania nie umknęła uwadze innej grupie ochroniarzy rodziny Pereza podążającej za Jeepem, czego na początku włamywacze nie zauważyli. Wkrótce doszło do wymiany strzałów między złodziejami a ochroną, w wyniku której jeden z ochroniarzy został postrzelony w twarz. Po zakończeniu strzelaniny przestępcy uciekli z miejsca zdarzenia czarnym Chevroletem, lecz wkrótce zostali złapani przez lokalną policję.
Niepokojące wieści z Meksyku dotarły do Monte Carlo, gdzie przebywa Perez, który zajął 9. miejsce w kwalifikacjach przez niedzielnym wyścigiem o Grand Prix Monako. 31-letni kierowca przekazał dziennikarzom dokładniejsze szczegóły o zdarzeniu i podał informację, że postrzelony ochroniarz jest w dobrym stanie. Zapewnił również, że jego rodzina jest bezpieczna, co powinno być uspokajającą wieścią dla wszystkich sympatyków zawodnika Red Bulla.
To niestety kolejne niebezpieczne zdarzenie związane z rodzinami kierowców Formuły 1 w ostatnich miesiącach – w październiku zeszłego roku, w trakcie weekendu wyścigowego w Portugalii zabito Aleksandra Pietrowa. Ojciec Witalija, byłego partnera Roberta Kubicy w zespole Renault, został zastrzelony w swoim domu w Wyborgu. Warto również wspomnieć o włamaniu do domu Pierre’a Gasly’ego, w wyniku którego skradzione zostało większość jego wyścigowych pamiątek.
Foto. Red Bull Content Pool