Valtteri Bottas wyrwał Pole Position z rąk Lewisa Hamiltona i do jutrzejszego wyścigu o Grand Prix Emilii-Romanii ruszy z pierwszej pozycji.
Pierwszy czas zamieścił Kevin Magnussen. Duńczyk przejechał okrążenie w 1:17.186. W 1 serii przejazdów pozytywnie zaprezentował się Danił Kwiat. Rosjanin wykręcił 1:15,412 i był szybszy m.in. od Gasly’ego, Verstappena, Leclerca i kierowców Racing Point. Fatalny był Alex Albon. Taj po pierwszych minutach sesji był dopiero 15 i to pomimo braku czasu na koncie Sainza i Ricciardo. Świetnie pojechał Charles Leclerc. Czas Monakijczyka okazał się tylko niewiele gorszy od Maxa Verstappena i był blisko zejścia poniżej minuty piętnaście. Poniżej 1:15 za to zszedł Lewis Hamilton oraz Valtteri Bottas. Różnice w Q1 były naprawdę niewielkie, a ewolucja toru postępowała w miarę dynamicznie, dzięki czemu czasy szybko się polepszały.
W kłopoty wpadł Valtteri Bottas oraz Albon. Fin i kierowca Red Bulla za szeroko wyjechali w zakręcie numer 13 i musieli ponownie pojawić się na torze. W walce o Q2 swoje kółko dobrze pojechał Kevin Magnussen, lecz dało mu to pozycję ledwo nad kreską na kilka minut przed końcem sesji. Kierowca Haasa wszedł za swojego zespołowego partnera, Romaina Grosjeana. Wybronił się zarówno Bottas, jak i Albon. Najgorszym kierowcą dnia był świeżo podpisany Antonio Giovinazzi. Wspomnianego wcześniej Magnussena i Grosjeana wyrzucił George Russell i Daniel Ricciardo. Blisko awansu był Kimi Raikkonen, lecz Finowi anulowano czas. W końcówce Magnussen próbował jeszcze wykręcić lepsze okrążenie, jednak wypadł w zakręcie Rivazza.
Q2
Na opony pośrednie postawiono w Mercedesie, Ferrari oraz Red Bullu. Decyzja ta nie podziałała w Ferrari. Kierowcy stajni z Maranello byli wolniejsi nawet od George’a Russella. Bez problemów pierwsze dwa miejsce zajęły Mercedesy w kolejności Bottas, Hamilton. Alex Albon zdołał wyprzedzić tylko Ferrari i Russella, a Max Verstappen nie ukończył okrążenia z powodu problemów z jednostką napędową. Leclerc, co prawda poprawił czas, lecz wystarczył on tylko na dziesiąte miejsce, więc Monakijczyka czekał jeszcze wyjazd na tor. Niewystarczająco poprawił się Sebastian Vettel. Niemiec wszedł na dopiero 12. pozycją. Dla kontrastu, jego kolega z zespołu pojechał 4 dziesiąte szybciej wskoczył na czwarte miejsce. Bolid udało się naprawić Red Bullowi. Po szybkiej naprawie Holender pojawił się na torze na komplecie pośrednich opon. Maxowi udało się pokonać Leclerca i awansować do Q3. Dobrze pojechał Alex Albon. Do finału czasówki wejść nie udało się obu kierowcom Racing Point, Russellowi, Vettelowi oraz Oconowi.
Q3
Po pierwszej serii przejazdów na czele znalazł się Lewis Hamilton. Bottasowi nie wystarczyły rekordy w dwóch pierwszych sektorach i przejechanie po żwirze przez Hamiltona na ostatnim zakręcie. Trzecia pozycja standardowo należała do Verstappena, a za Holendrem znalazł się Charles Leclerc. Jedynym kierowcą, któremu anulowano czas był Alex Albon. W końcówce Pole Position wyszarpał Valtteri Bottas. Fin był szybszy o jedną dziesiątą. Drugi rząd należy do Red Bulla, ale jako koncernu, a nie zespołu. Trzeci był Verstappen, a świetnie zaprezentował się Pierre Gasly kwalifikując się na czwartym miejscu. Kolejny by Ricciardo i Albon. Leclerc wykręcił siódmy czas przed Daniłem Kwiatem, a piąty rząd został w całości zajęty przez McLarena w kolejności Norris, Sainz.
Foto. materiały prasowe serii