Ruggdzz może zrewolucjonizować segment elektrycznych terenówek, bo ma być samochodem stworzonym stricte do jazdy w terenie w bardzo klasycznej formie.
Elektryczna ekspansja Volkswagena nie jest niczym nowym, bo producent ma zamiar stworzyć wiele ciekawych modeli w najbliższym czasie. Ruggdzz, bo tak nazywa się według magazynu Autocar koncepcyjna wersja SUV’a, ma być “skrzynią na kołach”. Chodzi o to, że auto nie będzie za bardzo utrzymane w znanej nam dotychczas stylistyce modeli takich jak chociażby ID.4, ale za to będzie bardziej “kwadratowe”. Co to oznacza dla potencjalnych klientów? Przede wszystkim to, że auto będzie miało bardzo ostre kształty i swoją budową będzie dawać do zrozumienia, że jest prawdziwą terenówką, a napęd elektryczny na pewno nie przeszkodzi w realizowaniu tej wizji. Właśnie, bo samochód ma występować tylko w wersji elektrycznej, aby reprezentować wizję ekologicznego świata Volkswagena.
Ruggdzz ma opierać się na platformie MEB, która jest produktem uniwersalnym dla wszystkich samochodów elektrycznych grupy VAG. Auto będzie dostępne z napędem na cztery koła, prawdopodobnie po jednym silniku na każdą oś, bo łączenie mają być dwie jednostki napędowe. Niewykluczone, że podstawowy wariant będzie miał bardzo okrojony zasięg, napęd na przód i jeden silnik, ale topowy wariant na pewno dostanie dwa silniki elektryczne. Co do zasięgu na pełnym ładowaniu jak i mocy układu napędowego to nie ma podanych jeszcze żadnych odnośników, więc ciężko o jakiekolwiek szacunki. Możemy być jednak pewni, że samochód będzie wspierał technologię szybkiego ładowania, co znacznie skróci czas uzupełniania energii.
Wygląd bez wątpienia będzie czymś nowym na rynku, a jednym ze smaczków ma być przeźroczysty słupek C. Ma on być wykonany ze specjalnego materiału, który zapewni przeźroczystość i sprawi, że stanie się elementem rozpoznawczym samochodu oraz jednocześnie wyróżni Ruggdzz na tle innych pojazdów z serii ID. Auto ma mieć płaską maskę, prawie, że pionową szybę i kwadratowe reflektory, a to nie jest typowy obraz dla elektrycznych samochodów Volkswagena. Z drugiej strony czy nie przypomina wam to opisu Mercedesa Klasy G? Kwadratowe światła dostępne są od samego początku, szyba jest pionowa, auto ma budowę typu skrzynia – brakuje tylko silnika elektrycznego.
Standardowo auto ma występować w wersji o długości 4,6 metra i pomieści 5 miejsc dla pasażerów. To jednak nie wszystko, bo powstanie specjalna wersja (najprawdopodobniej na rynek chiński i amerykański) o wydłużonym nadwoziu i z dodatkowym trzecim rzędem siedzeń. Niewykluczone, że Skoda oraz Seat będą miały w ofercie swoje odpowiedniki dla tego modelu. Przyszłość kształtuje się bardzo ciekawie i jeśli faktycznie w 2023 roku pojawi się Ruggdzz na rynku to może dojść do rewolucji w segmencie elektrycznych terenówek.
Foto. materiały prasowe Volkswagen
Założyciel | Redaktor naczelny
Pasjonat motoryzacji i marketingu – wielu mówi, że urodził się z benzyną we krwi, lecz lekarze wciąż mają wątpliwości jak to możliwe.