Yuki Tsunoda, mimo iż jest debiutantem, ma naprawdę duży wpływ na zespół AlphaTauri w kontekście rozwoju tegorocznego bolidu.
Yuki Tsunoda to jeden z nowszych nabytków akademii Red Bulla. Japończyk dołączył do szkółki w 2019 roku. Pod koniec poprzedniego miesiąca zaliczył swój debiut w królowej sportów motorowych. Podczas Grand Prix Bahrajnu awansował na dziewiątą pozycję po serii imponujących manewrów wyprzedzania na takich rywalach jak Fernando Alonso czy Sebastian Vettel. Zespół na początku sezonu mówił, że większą rolę w stajni będzie odgrywała postać Pierre’a Gasly’ego. Jest to spowodowane dużym bagażem doświadczenia Francuza w F1. Szef techniczny ekipy z Faenzy powiedział, że równowaga jednego doświadczonego kierowcy i jednego debiutanta pozwala na lekką ulgę, bo Yuki chwali swojego kolegę z zespołu.
Pierre jest solidnym odniesieniem do zeszłego roku i jest w stanie szczegółowo opowiedzieć nam, co się zmieniło, co jest lepsze, a co gorsze. To pomaga nam potencjalnie odpowiedzieć na niektóre pytania, które mógłby zadać Yuki.[…] W tym samym czasie Yuki również stawia kilka pytań. Sposób, w jaki prowadzi samochód, jest nieco inny niż Pierre, co otwiera kilka innych pytań. To trochę mieszanka, naprawdę. Kluczową kwestią jest to, że ma szybkość i prędkość, aby móc wnieść swój wkład.
Jody Egginton, szef techniczny AlphaTauri
Japończyk po imponującej poprzedniej kampanii, gdzie zajął trzecie miejsce na koniec sezonu w F2, trafił do Formuły 1. Egginton był pod wrażeniem tego, jak Tsunoda pokonał drobne niepowodzenia podczas swojego pierwszego weekendu Grand Prix. Udowodnił swoją zdolność adaptacji i chęć do nauki.
Jego prędkość nie budziła wątpliwości w F2. Zasługuje na tę szansę. Jest na bardzo stromej krzywej uczenia się, tak jak każdy młody kierowca wkraczający do świata Formuły 1. Szybko się uczy. Chłonie wiele informacji i dobrze się komunikuje, a my rozumiemy, czego chce od samochodu. Dobrze współpracuje z inżynierami.
Jody Egginton, szef techniczny AlphyTauri
foto. Red Bull Content Pool