Kolejny, długo wyczekiwany model z legendarnej rodziny Nissan Z, poza nowoczesną adaptacją stylu retro, przyniesie ze sobą również elektryfikację układu napędowego.

Jak się okazuje, mający ukazać się światu w roku 2021 nowy Nissan 400Z, poza tak późnym, po 370Z przybyciu, będzie specjalny z jeszcze innego, bardziej znaczącego powodu. Mianowicie bardzo możliwe, iż będzie on hybrydą. Tak, nie przesłyszeliście się, hybryda w nowym Nissanie 400Z w 2021 roku.

Wszystkie plotki, pogłoski i oczekiwania skłaniają się ku 3-litrowemu V6, o mocy około 400 KM pod maską, ale podczas jednego z wywiadów wiceszef globalnej strategii Nissana, Ivan Espinosa został zapytany przez Motoring, czy 400Z zyskałby cokolwiek na dołożeniu do jednostki spalinowej silnika elekrycznego. Espinosa nie zdradził szczegółów, ale powiedział, że w niedalekiej przyszłości zobaczymy nowe jednostki napędowe, możliwe, że spalinowe, możliwe też, że “z dozą elektryfikacji”

Nissan

Co może to oznaczać? Patrząc na obecne trendy na rynku aut sportowych, najbardziej prawdopodobny wydaje się scenariusz zakładający, że nowy Nissan będzie miękką hybrydą, napędzaną silnikiem spalinowym wspomaganym przez instalację 48V i niewymagającą ładowania. Biorąc jednak pod uwagę fakt, iż jest to marka japońska, nie można wykluczyć również hybrydy typu Plug-in, która będzie mogła poruszać się w trybie w pełni elektrycznym, a baterie będzie trzeba ładować.

Silnik spalinowy miałby najpewniej 6 cylindrów, w układzie V, w typowym dla Nissana stylu, a moc całego układu hybrydowego wynosiłaby około 300 KM, co stawiałoby 400Z nad Toyotą Suprą i kilkoma innymi porównywalnymi samochodami sportowymi. Bez względu na to co się wydarzy, możemy być pewni, że nowy Nissan będzie z pewnością w dalszym ciągu kultywował tradycje rodziny Z. Pytanie tylko czy hybryda nie zaburzy kultu tej serii, chociaż z drugiej strony podążanie za trendami może odbić się pozytywnie na sprzedaży i dostosowaniu do norm emisji spalin przez ten samochód.

Nissan

Foto. materiały prasowe producenta

Comments

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *