Dla jednych Mustang to legenda amerykańskiej motoryzacji, a dla innych to popularny samochód sportowy, jednak ten egzemplarz zaskakuje swoim odważnym wyglądem
Ford Mustang stał się popularny nie tylko w naszym kraju, ale również w całej Europie i na świecie, gdzie sprzedano ponad 100 tysięcy egzemplarzy tego samochodu. Takie wyniki finansowe pozwoliły zająć mu pierwsze miejsce na liście najlepiej sprzedających się samochodów sportowych. Nic zresztą dziwnego, to najtańszy samochód z silnikiem V8 jaki możemy kupić, a do tego zapewnia bardzo przyzwoite osiągi. Jednak większość Mustangów jakie mijamy na drodze to samochody seryjne lub z modyfikacjami, które nie rzucają się jakoś specjalnie w oczy. Są jednak projekty, które zaskakują i należy do nich ten oto Mustang Convertible (nazewnictwo Forda na Cabrio). Projekt powstał w Austrii, ale szybko stał się popularny na całym świecie. Zobaczcie zresztą sami dlaczego.
Zmian wizualnych jest sporo i zakładają one między innymi nowy dyfuzor, maskę, nakładki na progi, wstawki panelu bocznego oraz dokładkę przedniego zderzaka. Nie mogło zabraknąć zawieszenia pneumatycznego, bo to właśnie dzięki niemu auto zeszło naprawdę nisko i tworzy niepowtarzalny efekt. Najważniejsze jednak w całym projekcie są felgi Ferrada FR3, gdzie za komplet musimy zapłacić ponad 12 tysięcy złotych. To na nich skupia się całą uwagę, co zresztą nie dziwne, bo mają aż 20 cali.
Niestety nie zdradzono czy pod maską zaszły jakieś modyfikacje, a takowe byłby wymagane przy takim wyglądzie samochodu. Chociaż nawet mając seryjne 421 KM i 524 Nm możemy być zadowoleni z osiągów. Jednak film prezentujący finalny projekt przypomina o zlocie w Wörthersee w Austrii, który miał odbyć się między 20 a 23 maja. Niestety na skutek pandemii koronawirusa nie ma możliwości, aby wydarzenie się odbyło. Całe szczęście, że dzięki takim filmom jak ten, możemy poczuć klimat tamtego miejsca online.
Foto. Ferrada Wheels
Założyciel | Redaktor naczelny
Pasjonat motoryzacji i marketingu – wielu mówi, że urodził się z benzyną we krwi, lecz lekarze wciąż mają wątpliwości jak to możliwe.
