Niepewna przyszłość Estebana Ocona
Mercedes zdobył 5. dublet z rzędu w tym sezonie. Inny junior szkółki Mercedesa, George Russel jest kierowcą Williamsa i uczy się jeździć bolidami F1, zapoznaje się dopiero z tym światem. A Esteban Ocon? Pomimo tego, że też jest juniorem Mercedesa, jego sytuacja jest zdecydowanie gorsza. Rok temu spoczywał na laurach, a obecnie siedzi na pozycji rezerwowego, ma związane ręce. Jego historia to doskonały przykład tego, że można mieć talent i powiązania z najbardziej dominującym teamem w F1, a pomimo to z powodu zagrywek politycznych i transferów, utracić miejsce w F1.
Esteban Ocon w 2019 roku jest rezerwowym kierowcą Mercedesa. Pojawia się regulanie w garażu zespołu, a dodatkowo pracuje nad ustawieniami w symulatorze. Niby wszystko wyglądało by dobrze jak na rezerwowego Mercedesa, ale Esteban Ocon jest osobą która przejeździła w F1 2,5 sezonu z bardzo solidnymi rezultatami. A miało być tak pięknie…
Spoczywał na laurach, skończył po za łąką
Esteban Ocon mimo prowadzenia rozmów z kilkoma zespołami nie znalazł zatrudnienia na 2019 rok. Był bardzo blisko umowy z Renault, oraz z Mclarenem, mówiło się, że oferty leżały już na stole i czekały na podpisanie. Ale Mercedes zwlekał i to zwlekanie Francuz przypłacił niemiłym doświadczeniem. Zaskakująco do Renault przeszedł Daniel Ricciardo, w miejsce Carlosa Sainza, który przeszedł do Mclarena. Dodatkowo stracił pewne miejsce w zespole Force India, po tym jak ta stajnia została przejęta przez Lawrence’a Strolla i przemianowana na Racing Point. Rozmowy z innymi zespołami zakończyły się fiaskiem, bo na przeszkodzie stawała umowa z Mercedesem. Teoretycznie Ocon miał szansę na Williamsa, ale tam potrzebne było wsparcie finansowe od sponsorów, którego nie miał, więc skończyło się tylko na plotkach. Russel jako junior Mercedesa otrzymał kontakt w Williamsie dzięki zniżce na silniki i sprzęt, ale nie mógł nic więcej zaoferować za zatrudnienie Ocona. Musiałby dopłacić pieniądze, ale Toto Wolff kategorycznie odmówił i Esteban Ocon swoje pewne miejsce w F1 stracił.
Esteban Ocon obecnie jest związany wieloletnią umową z Mercedesem. Ta umowa zapewniła mu wcześniejsze starty w F1, ale teraz jest również przeszkodą. Zespoły niezwiązane z Mercedesem nie chcą zatrudnić kierowcy, do którego nie będą mieć pełnych praw. To jest bardzo trudna sytuacja dla wszystkich stron. Mercedes liczy na Ocona, ale nie może mu zapewnić u siebie miejsca. Gdyby rozwiązali z nim umowę, to potencjalnie stracą kolejną gwiazdę swojego fabrycznego zespołu. Podsumowując – Ocon jest na tyle dobry, że Mercedes nie chce pozwolić na oddanie go, z drugiej strony zespoły nie chcą brać do siebie kierowcę obcego zespołu ,,na przechowanie”, a z trzeciej strony Esteban nie może liczyć na miejsce w F1 w miejsce kierowców związanych z Mercedesem – Hamiltonem, Bottasem i Russelem
Mercedes, Racing Point i Williams na razie nie dla Ocona
Pod koniec zeszłego roku wiele mówiło się o tym, że Ocon przez rok posiedzi na ławce rezerwowych Mercedesa, a potem zajmie miejsce Valtteriego Bottasa. Fin podpisał z tym zespołem umowę w formie 1+1, a więc obecnie nie ma pewności, że w 2020 roku dalej będzie jeździł w Mercedesie, a to otwiera szansę dla Ocona. Forma Bottasa na początku obecnego sezonu jest tak dobra, że nikt w zespole nie pomyśli o tym, aby go wymienić na Ocona. Mercedes na pewno nie zmieni składu na 2020 rok, jeśli dalej będą wygrywać i obaj kierowcy będą prezentować wysoką formę. To było by irracjonalne. Obecnie zespół w pierwszy pięciu wyścigach zdobył pięć dubletów z rzędu co jest nowym rekordem w F1. Valtteri Bottas jest w stanie dorównać Lewisowi Hamiltonowi poziomem i jest znacznie lepszy niż w poprzednim sezonie.
Oczywiście może się zdarzyć taka sytuacja, że Lewis Hamilton ogłosi zakończenie kariery, z nim nigdy nic nie wiadomo, i dlatego Ocon jest tak kurczowo trzymany przez kontrakt z Mercedesem, ale w ogóle się na to nie zanosi w obecnej chwili.
Zespół jest w idealnej, wymarzonej sytuacji, a idealnej sytuacji i świetnie działającego składu się nie zmienia. Szansą dla Ocona mógłby być powrót do zespołu Racing Point, ale na obecną chwilę nie widać tam wolnego miejsca. Lance Stroll ma gwarantowaną jazdę – w końcu szefem zespołu jest jego ojciec, który kupił zespół dla swojego syna. Sergio Perez jest pewnym dostarczycielem nie tylko punktów, ale i pieniędzy. Aby dla Ocona pojawiła się tam możliwość jazdy, to Perez musiałby odejść do innej stajni, albo utracić sponsorowanie. Biorąc pod uwagę to co mówi kierowca z Meksyku to takich planów on nie ma, chyba że pojawiłaby się oferta z zespołu z czołówki, a na to się nie zanosi. Ale nigdy nie wiadomo.
W Williamsie też nie ma czego szukać Esteban Ocon. Nie zostanie tam zatrudniony z tego samego powodu, z którego nie dostał zatrudnienia w tym sezonie. Nawet jeżeli Robert Kubica utraci fotel, to jest już ustawiona kolejka chętnych z solidnym finansowaniem. Niby kierowca F1 potrzebuje jazdy, ale taki spadek w karierze Ocona byłby niepotrzebny. Znana już jest jego wartość w F1 i nic nie wskazuje na to by mógł zająć miejsce Russela. George jest zeszłorocznym mistrzem F3 i obecnym mistrzem F2, Wielkim talentem obecnego pokolenia. To on, a nie Esteban potrzebuje przyzwyczajenia się do jazdy bolidem F1, nawet tak niekonkurencyjnym jak Williams.
Na horyzoncie nic nie widać
W innych zespołach też nie jest za dobrze w kontekście wolnego miejsca. I już nawet nie chodzi o to, że Ocon jest związany z Mercedesem co jest i tak główną przeszkodą.
Renault ma bardzo solidnego Nico Hulkenberga i Daniela Ricciardo, to na nich będzie budowany zespół przez następne lata. Identyczną sytuacje ma Mclaren. Toro Rosso nie przyjmie Ocona bo nie jest związany z RedBullem, to jest tak oczywiste jak zima, która co roku zaskakuje Polskich kierowców. Alfa Romeo ma kontrakt z Raikkonenem przez następne dwa lata oraz gwarantuje miejsce juniorowi Ferrari. Haas jest związany z Ferrari i ostatnim problemem jakim by chciał Gunther Steiner byłby kierowca, który jest związany z Mercedesem, zwłaszcza że Mercedes nie chciałby go wypuścić ze swoich wpływów.
Ocon powinien znaleźć miejsce w F1, to solidny kierowca, obiecujący. Ale w 2020 może się to okazać niemożliwe i nie wiadomo jak się zarysuje przyszłość, zawsze na horyzoncie mogą przybyć talenty z Formuły 2, a powiązania z Mercedesem być jedynym i decydującym czynnikiem, że nie zostanie zatrudniony
Foto. Esteban Ocon Twitter