Charles Leclerc okazał się najszybszy podczas piątkowych treningów na torze w Monako, daje tym samym nadzieje na udany weekend Ferrari.

Charles Leclerc bardzo dobrze rozpoczął weekend w Monako, ustanawiając najszybsze czasy podczas pierwszego treningu. Kierowcy Ferrari dość nietypowo wybrali na początek opony twarde, natomiast reszta stawki wyjechała na pośredniej mieszance. To jednak nie przeszkadzało im w kręceniu bardzo dobrych czasów. McLaren wyglądał także od początku bardzo obiecująco, Lando Norris i Daniel Ricciardo w pewnym momencie byli najszybszymi zawodnikami na torze. Mercedes natomiast po dobrym weekendzie w Hiszpanii zaczął skakać z radości, niestety to nie przełożyło się na dobre czucie toru w wykonaniu Hamiltona i Russella. Siedmiokrotny mistrz świata kilka razy był blisko spotkania ze ścianą z powodu podskakiwania jego bolidu.

Kłopoty techniczne spotkały także ekipę Haasa i Alfy Romeo. Mick Schumacher zgłaszał problemy ze skrzynią biegów a następnie zatrzymał się na torze w dość nietypowym miejscu, ale typowym dla tej rodziny, ponieważ po wyjściu z Rascasse, problem był taki, że kierowca Haasa zablokował wjazd do alei serwisowej i wywołał czerwoną flagę. Porządkowi po kilku minutach pozbyli się bolidu Niemca i wznowiono trening. Problemy techniczne dotknęły też Valtteriego Bottasa, Fin nie wyjechał z garażu podczas FP1. Błędy były popełniane przez kierowców, ale nie były one na tyle poważne by zmuszały do wywieszenia czerwonej flagi. Leclerc i Verstappen dla przykład nie zmieścili się w dojeździe do pierwszego zakrętu i podjechali pod kaplice Sainte Devote, pomodlić się zapewne o udany weekend na ulicach w Monte Carlo. Ostatecznie najszybszy był Leclerc z czasem 1:14.531, drugi był Perez, a trzeci Sainz. Verstappen był czwarty ze stratą niecałych dwóch dziesiątych.

Charles Leclerc

Przebieg FP2

W drugim treningu nie brakowało wrażeń, na tor wyjechał Valtteri Bottas, a także kierowcy jechali symulacje kwalifikacji. Niestety do wrażeń zaliczamy też problem McLarena, jakim była kraksa Daniela Ricciardo i zakończenie przez niego treningu po niespełna kwadransie. Zespół z Woking tym samym został tylko z Norrisem na torze.

Mimo wyjazdu na miękkiej mieszance wielkich zmian w układzie sił nie było. Ferrari razem z Red Bullem okupowali pierwsze cztery pozycje, natomiast trzecią siłą jest zespół McLarena, ponieważ Norris zakończył drugi trening na świetnym piątym miejscu, zaraz za Maxem Verstappenem. Solidnie wyglądało także AlphaTauri, Gasly był siódmy a Tsunoda dziesiąty. Natomiast zapewnienia Bottasa i wszelkie znaki na niebie i ziemi okazały się nie do końca trafne, bolidy Alfy Romeo były poza pierwszą dziesiątką, Bottas był trzynasty, a Zhou piętnasty.

Foto: materiały prasowe serii

Comments

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *