Redaktor | Fotograf

Choć historia BMW nie zawiera zbyt wielu modeli Touring ze znaczkiem M, każdy był wyjątkowy. Czy tak samo będzie w przypadku najnowszego M3? Wszystko wskazuje na to, że tak, ponieważ auto ma wszelkie atuty, aby odnieść sukces. Napęd to praktyczny MxDrive, a pod maską jest aż 510 koni mechanicznych. Segment superkombi ma nowego przedstawiciela i prawdopodobnie nowego lidera.

BMW M3 Touring po wielu latach oczekiwania w końcu trafia na rynek. Bawarczycy chwalili się nowym modelem już od dłuższego czasu, jednak nie pokazywali ostatecznego designu. Oczywiście dużego zaskoczenia nie ma, trzeba przyznać, że auto wygląda bardzo dobrze. Podobnie jest pod względem technicznym. Touring otrzyma mocniejszą odmianę silnika S58 o mocy 510 koni mechanicznych. Niestety, nie będzie dostępne w każdej konfiguracji napędu, tak jak pozostałe wersje nadwoziowe M3 i M4.

BMW M3 w wersji Touring oficjalnie zaprezentowane - 510 koni i xDrive

Pod względem designu od dłuższego czasu wszystko było wiadomo. Tak naprawdę tajemnicą był jedynie tył auta. M3 Touring jest szersze od standardowej Serii 3, a z tyłu otrzymało duży dyfuzor i 4 końcówki wydechu. Na dachu pojawił się nieco bardziej okazały spoiler, a sportowego stylu dodają także felgi w rozmiarze 19 cali z przodu i 20 cali z tyłu. Niestety, z oczywistych powodów, M3 Touring jest o 90 kilogramów cięższe od wersji sedan. Co ciekawe, Touring od razu otrzymał wnętrze z Serii 3 po liftingu. Oznacza to, że w środku znajdziemy aż 14,9-calowy ekran środkowy z najnowszym iDrive 8.

BMW M3 w wersji Touring oficjalnie zaprezentowane - 510 koni i xDrive

Jeśli chodzi o napęd, M3 Touring skorzysta z mocniejszej wersji silnika S58. Rozwinie więc 510 koni mechanicznych. Jedyną opcją będzie zamówienie napędu MxDrive wraz z automatyczną skrzynią biegów. Kierowcy nie będą mogli więc wybrać napędu jedynie na tył i manualnej skrzyni. Nie jest to jednak aż taka zła informacja, ponieważ napęd MxDrive pozwoli na włączenie trybu RWD na życzenie. Osiągi pozostały na znakomitym poziomie. Touring przyspieszy do setki w zaledwie 3,6 sekundy, a prędkość maksymalna to 280 kilometrów na godzinę.

Fot. materiały prasowe producenta

Comments

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *