Yuki Tsunoda po fatalnym pierwszym okrążeniu, w końcówce złapał Nikitę Mazepina i zdołał objąć pierwszą pozycję, której nie oddał aż do mety.
Pierwszy wyścig na owalnej wersji toru Sakhir nie był dla Tsunody spacerkiem. Yuki wykonał bardzo dobry start, lecz został wyminięty przez Mazepina oraz Shwartzmana w dojeździe do pierwszego zakrętu. Przez następne okrążenia zawodnik Carlin patrzył się tylko na tylne skrzydło bolidu Premy. Po pit-stopach tempo Japończyka było zdecydowanie lepsze i Shwartzman musiał oddać swoją drugą pozycję Yukiemu. Przed Tsunodą znajdował się tylko Mazepin, który zaczął tracić tempo. Rosjanin bardzo agresywnie bronił pierwszej lokaty (za co dostał karę 5 sekund), lecz w końcu poległ i to zawodnik zespołu Carlin objął prowadzenie. Zagrożeniem dla nowego lidera był Felipe Drugovich, który imponował swoim tempem, ale Brazylijczyk utknął za Mazepinem. Po raz kolejny Rosjanin przesadził i tak samo jak w przypadku walki z Japończykiem, Nikita dostał karę pięciu sekund. Tsunoda po bardzo dobrej oraz szybkiej jeździe zakończył zawody na pierwszej pozycji, zdobywając swoje trzecie zwycięstwo sezonu 2020.
Jestem naprawdę bardzo, bardzo szczęśliwy z dzisiejszego rezultatu. Chciałbym jeszcze raz podziękować całej ekipie Carlin. Mieliśmy bardzo dobre tempo przez cały weekend, a zwłaszcza w wyścigu. Wykonałem swoją robotę. Start był słaby, ale zaufałem strategii wyznaczonej mi przez zespół oraz swoim umiejętnościom. Wszystko dobrze zagrało i zdobyłem pierwszą lokatę, więc jestem bardzo zadowolony i nie mogę doczekać się jutra.
Yuki Tsunoda
Dzisiejszy wyścig zapewnił Tsunodzie superlicencję, której japoński kierowca potrzebuje do dostania się do Formuły 1. Yuki po pierwszym wyścigu ma przewagę 15 punktów nad Robertem Shwartzmanem oraz 22 nad Nikitą Mazepinem. Kierowca Carlin, aby zyskać licencję na jazdę w F1 musi zdobyć minimum czwarte miejsce w klasyfikacji generalnej kierowców. W jutrzejszym wyścigu można zdobyć maksymalnie 17 punktów, więc Nikita Mazepin nie ma już szans na wejście do TOP 4.
Zespołem, który ma ochotę zostać pracodawcą Tsunody jest AlphaTauri. Japończyk testował już bolid tego zespołu z 2018 roku kilka tygodni temu na torze Imola. Włoska ekipa także zapewniła dzisiejszemu zwycięzcy testy po sezonie na torze w Abu Dhabi. Raczej nie będziemy długo czekać na oficjalne potwierdzenie Tsunody jako kierowcy AlphaTauri na 2021 rok.
Foto. materiały prasowe serii