Chronomat to model dobrze znany klientom firmy Breitling, ale teraz we współpracy z Bentleyem powstała jeszcze bardziej wyjątkowa wersja o niecodziennej historii
Bentley i Breitling świętują w tym roku 17 lat swojej współpracy. Jest to idealna okazja, aby uczcić rocznicę w sposób wyjątkowy, a nie ma nic lepszego niż pokazanie nowego zegarka. Nie jest to jednak kolejny zegarek będący efektem współpracy pomiędzy tymi markami, ale model Chronomat. Dla wszystkich tych, którzy znają dobrze firmę Breitling, Chronomat nie będzie niczym nowym, bo już w 1984 roku po raz pierwszy ten model zawitał do oferty. Wtedy był przełomowy i jednocześnie kontrowersyjny, bo gdy królowały cienkie zegarki kwarcowe to firma pokazała model praktycznie całkiem odwrotny. Dziś model ten wraca na swoje zasłużone miejsce w gamie modelowej.
„Zarówno Bentley, jak i Breitling dzielą się znakomitymi dziedzictwami, które były podstawą przyszłych wiodących światowych rozwiązań technologicznych i projektowych dla naszych marek. Począwszy od technologii pokładowej, która definiuje Bentleya jako najwyższy luksusowy samochód wycieczkowy, po środowisko pasażerskie, które maksymalizuje komfort i niezrównany luksus, nasza nowa seria modeli czerpie inspirację z naszej historii, kierując naszą wizją w przyszłość. Nowy Chronomat Bentley stanowi przykład zaangażowania w poszanowanie naszych autentycznych wartości, tworząc jednocześnie nową i trwałą ikonę dla współczesnych współczesnych klientów.”
skomentował Adrian Hallmark, prezes i dyrektor generalny firmy Bentley
Średnica koperty wynosi 42 mm, a wysokość 15,10 mm. Zegarek został wykonany ze stali nierdzewnej, a zastosowane szkło jest szafirowe, wypukłe i podwójnie antyrefleksyjne. Wodoodporność modelu Chronomat to aż 200 metrów. Jednak warto przyjrzeć się aspektom wizualnym zegarka, bo to one robią największe wrażenie. Tarcza jest koloru zielonego, a liczniki mają kontrastową czarną barwę. Jeśli zastanawia was cena to wynosi ona 7,900 EUR lub 8 100 USD lub 6650 GBP lub 7950 CHF. W Polsce zegarek można kupić za 34 760 zł na stronie e-zegarki. Jacyś chętni na taki owoc współpracy?
Foto. materiały prasowe producenta
Założyciel | Redaktor naczelny
Pasjonat motoryzacji i marketingu – wielu mówi, że urodził się z benzyną we krwi, lecz lekarze wciąż mają wątpliwości jak to możliwe.