Redaktor | Fotograf

Produkcja pierwszego modelu producenta ściśle związanego z Volvo dobiega końca. Powstanie jedynie 25 sztuk Polestar 1 Gold Edition.

Polestar ma bogatą historię tuningową związaną z Volvo. W związku z tym, przekształcono tunera w pełnoprawnego producenta. Pierwszy model nazwano po prostu Polestar 1. Bez wątpienia było to dość ciekawe auto, czerpiące mocno z technologii marki-matki. Miało jednak swój własny charakter, który był bardziej sportowy w porównaniu do modeli Volvo. Jednocześnie jest to zarówno pierwszy jak i ostatni samochód Polestara wyposażony w technologię hybrydową, wszystkie kolejne są już w pełni elektryczne.

Polestar 1 Gold Edition

Specjalna edycja, wieńcząca produkcję Polestara 1 zostanie nazwana Gold Edition. Jak sama nazwa wskazuje, zostanie wyposażona w złoty, matowy lakier. W połączeniu z czarnymi felgami wygląda naprawdę dobrze, a dodatkowym smaczkiem są złote zaciski. We wnętrzu zmian nie ma zbyt wiele, jednak wprowadzono dodatkowe przeszycia, które jak można się domyślać, także zostały wykonane w złotym kolorze. Całość wygląda naprawdę dobrze i może się podobać. Takie dość krzykliwe wykończenie pasuje do tego samochodu.

Polestar 1 Gold Edition

Technicznie auto jest identyczne jak zwykła odmiana Polestara. Z przodu pod maską znajdziemy więc 2-litrowy silnik benzynowy odpowiadający za napędzanie przednich kół, z tyłu przy każdej osi umieszczono z kolei po jednym silniku elektrycznym. Wszystko to daje nam napęd na 4 koła, a także moc 608 koni i aż 1000 niutonometrów. Na samym prądzie przejedziemy aż 124 kilometry co jest najlepszym wynikiem wśród hybryd. Osiągi są przy tym naprawdę dobre, ponieważ Polestar 1 osiąga setkę w nieco ponad 4 sekundy.

Polestar 1 Gold Edition

Polestar powoli kończy produkcję swojego pierwszego modelu. Na osłodę prezentuje jednak naprawdę dobrze wyglądającą odmianę, na którą z pewnością znajdą się chętni. Wraz z zakończeniem produkcji Polestara 1, co nastąpi już za kilka miesięcy, marka przejdzie całkowicie na produkcję samochodów elektrycznych. Tak samo planuje postąpić Volvo, które ma nadzieję na jak najszybsze wprowadzenie do swojej gamy kolejnych elektrycznych samochodów.

Foto. materiały prasowe producenta

Comments

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *