Mansory zaprezentowało kontrowersyjny pakiet do Bentleya Flying Spur

Choć oczywiście Mansory zdążyło nas już przyzwyczaić do stylu swoich pakietów, nadal potrafi zaskoczyć. Ich najnowsza propozycja jest dostępna dla Bentleya Flying Spur. Jak zwykle jest kontrowersyjnie i z przepychem – zarówno we wnętrzu, jak i na zewnątrz.

Dla niektórych tak ekskluzywne i luksusowe limuzyny jak Bentley Flying Spur to za mało. Preferują, aby rzucały się w oczy i zachwycały nie tylko posiadacza, ale i wszystkich dookoła. Dla takich osób z pomocą przychodzi Mansory. Tuner już od wielu lat przyzwyczaja nas do tego, że jego pakiety są dalekie od skromności, tak również jest i w tym przypadku. Pakiet zaoferowany do Bentleya Flying Spur przytłacza nie tylko z zewnątrz, ale i w środku. Zauważy to każdy, a właściciel z pewnością nie będzie rozczarowany. Tuner ma już pewne doświadczenie w tworzeniu pakietów dla modeli Bentleya.

Mansory zaprezentowało kontrowersyjny pakiet do Bentleya Flying Spur

Z zewnątrz witają nas ogromne, 23-calowe felgi z logo Mansory. Ponadto, tuner zmienił zderzaki z przodu jak i z tyłu na znacznie masywniejsze i okazalsze. Grill oraz maskę wykonano z włókna węglowego. Z tego materiału są też progi boczne. Z tyłu pojawiła się lotka, a także 3 oznaczenia Mansory, aby przypadkiem nie zapomnieć z jakim tunerem mamy do czynienia. Dzięki zmianom tunera Flying Spur zdecydowanie nabrał agresywności. Auto wygląda znacznie bardziej sportowo.

Mansory zaprezentowało kontrowersyjny pakiet do Bentleya Flying Spur

Również w środku mamy do czynienia z wieloma nowymi dodatkami. Kierownica otrzymała teraz częściowe wykończenie z włókna węglowego i pojawiło się na niej logo Mansory. Progi boczne otrzymały miękkie wykończenie z napisem “More than racing”. Również deska rozdzielcza wykończona włóknem węglowym otrzymała unikalny wzór. Mansory nie zapomniało również o stronie technicznej. Moc jednostki W12 podniesiono i wynosi teraz 720 koni mechanicznych. Moment obrotowy wzrósł do poziomu aż 1000 niutonometrów. Wszystko trafia oczywiście na wszystkie koła. Według Mansory pozwoliło to na podniesienie osiągów. Flying Spur z ich pakietem osiąga setkę w 3,6 sekundy.

Foto. materiały prasowe producenta