Redaktor | Fotograf

BMW M2 wraz z nowym pakietem od Manharta bez wątpienia będzie robić wrażenie na ulicy, jednak czy to już nie jest przesada?

BMW M2 jest jednym z tych modeli, które są kupowane głównie do zabawy. Ciężko w tym aucie doszukiwać się praktyczności, a raczej emanuje ono agresywnością i sportem. To wszystko mamy już w standardzie, jednak nic nie stoi na przeszkodzie, aby M2 zmodyfikować. Wtedy można stworzyć naprawdę świetne auto, co niektórzy tunerzy już udowodnili. Manhart też oferował już swoje pakiety zarówno do M2, jak i do słabszych odmian serii 2. Teraz jednak poszedł o krok dalej i pokazał naprawdę zaawansowane modyfikacje.

BMW M2 Manhart

Już z zewnątrz widać z czym mamy do czynienia. Efektowne malowanie z pasami w barwach M Power podkreśla pochodzenie samochodu, a duży spoiler budzi szacunek. Manhart dodaje także wiele dodatków z włókna węglowego, w tym przedni splitter, czy dodatkowe wloty powietrza z boku. Znaczki także zostały zmienione i prezentują teraz logo tunera, a z tyłu znalazło się miejsce na oznaczenie modelu. We wnętrzu zmiany też są dość spore. Zmieniono fotele na bezkompromisowe kubełki Recaro, a także dodano dodatkowy ekran w miejscu kratki wentylacyjnej.

BMW M2 Manhart

Równie duże zmiany zaszły pod maską. Silnik rozwija teraz aż 600 koni, co oznacza przyrost o 150 koni względem M2 CS. Zastosowano nowe turbosprężarki, dolot, zmieniono także układ wydechowy. Skrzynia biegów doczekała się aktualizacji oprogramowania, co ma poprawić jej pracę. Zawieszenie również poprawiono z pomocą części H&R. Nieznane są dokładne osiągi modelu, jednak z pewnością są one niesamowite. Taka moc sprawia też, że MH2 musi mieć dość spore problemy z trakcją, zwłaszcza w warunkach mniejszej przyczepności.

BMW M2 Manhart

Oczywiście auto nie będzie tanie. Już seryjne M2 CS jest bardzo drogie, zwłaszcza względem odmiany Competition, a Manhart jest jednym z tunerów, którzy dość dobrze się cenią. Podobnie jednak jak w przypadku jego poprzednich modeli, z pewnością znajdą się jednak na niego chętni. Możliwe, że nie jest to ostatnie słowo Manharta, a jego oferta jeszcze się rozszerzy.

Foto. Manhart

Comments

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *