Założyciel | Redaktor naczelny Pasjonat motoryzacji i marketingu - wielu mówi, że urodził się z benzyną we krwi, lecz lekarze wciąż mają wątpliwości jak to możliwe.

A110S to początek ekspansji Alpine na konkretne grona odbiorców i początek budowania solidnej marki. Pytanie tylko czy globalnej, a może na wyłączność Europejskiej?

Wiele się o tym mówiło, wyczekiwało, zgadywało, ale nareszcie jest – nowe Alpine A110S – tak oficjalnie nazywa się mocniejsza wersja bazowego wariantu A110. I choć już od początku Alpine zaskoczyło wszystkich, bo chyba nikt nie spodziewał się aż tak dobrej konstrukcji samochodu, to przygotowana mocniejsza wersja ma być jeszcze lepsza, szybsza i agresywniejsza.

Największą zmiana w Alpine A110S jest wzmocniony silnik. Dotychczas A110 legitymowało się mocą 252 koni oraz 320 Nm i było w stanie rozpędzić się do setki w 4,5 skeundy. Jest to całkiem dobry wynik biorąc pod uwagę fakt, że Cayman potrzebuje aż 5,1 sekundy, a Cayman S 4,6 sekundy. Teraz pod maską jest dokładnie ten sam silnik, co w Megane RS Trophy, czyli również jednostka 1,8 litra, ale generująca 300 KM. Taki wzrost mocy pozwolił na zmniejszenie czasu do setki o 0,2 sekundy. Warto zaznaczyć, że cały moment obrotowy jest dostępny w zakresie od 2000rpm do 6400rpm.

„Celem było zwiększenie charakteru i mocy silnika. A110S charakteryzuje się wysoką stabilnością i precyzją prowadzenia, a także istotne było odzwierciedlenie tych charakterystycznych cech dynamicznych w układzie napędowym samochodu.

Komentuje Jean-Pascal Dauce

Alpine chwali się również, że stosunek mocy do masy wynosił 4,3 kg/KM w zwykłym A110, a teraz wynosi 3,8 kg/KM. To całkiem przyzwoita zmiana. Napęd przekazywany jest na tylne koła za pośrednictwem siedmiobiegowej przekładni oraz podwójnego sprzęgła Getrag.

Zawieszenie zostało obniżone aż o 4 mm, co zoptymalizowało środek ciężkości zapewniając dobrą przyczepność w zakrętach. W swojej podstawie A110S wykorzystuje tę samą bardzo lekką i kompaktową aluminiową konstrukcję nadwozia, jak w każdym A110, ale unikalna konfiguracja podwozia nadała nowej wersji wyraźny dynamiczny charakter. Nowe amortyzatory są sztywniejsze o 50 procent, a tłumienie zostało odpowiednio dostrojone. Drążki stabilizujące są o 100% twardsze.

O odpowiedzią przyczepność dbają również opony Michelin Pilot Sport 4 (215 mm przód i 245 mm tył), a to z kolei poprawia kontakt kierowcy z samochodem. Jednak, gdy chcemy pobawić się samochodem to możemy całkowicie wyłączyć ESP i oddać się przyjemności. Standardowo A110S wyposażone jest w potężne zaciski hamulcowe Brembo i 320-mm tarcze z dwóch materiałów, które są opcjonalnie dostępne w innych wersjach A110.

Z zewnątrz A110S wyróżnia się detalami takimi jak pomarańczowa flaga na słupku C czy elementami z włókna węglowego. Jako opcja dostępny jest dach pokryty całkowicie właśnie włóknem węglowy. Pomarańczowe elementy znajdziemy również na zaciskach, a specjalnie dla A110S dostępny jest kolor Gris Tonnerre.

Wnętrze to przede wszystkim nowe fotele, które ważą tylko 13,1 kg. Pokryto je sztycznym zamszem w kolorze czarnym z pomarańczowym wykończeniem. Tutaj również znajdziemy elementy deski rozdzielczej pokryte karbonem oraz pomarańczowe detale.

Cena A110S zaczyna się od 66 500 Euro, a auto trafi do salonów już w październiku. Pierwsze sztuki trafią do klientów pod koniec tego roku, a zamówienia już można składać. Na ten moment wiemy, że to początek wielu wariantów A110 i projekt jest ciągle rozwijany. Czy doczekamy się Cabrio oraz SUVa pokaże najbliższy czas, a na ten moment podziwiajmy nowe A110S.

Foto. materiały prasowe Alpine

Comments

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *