Historia elektrycznego BMW i3, chyba nie do końca poszła po myśli producenta, ale mimo to udało się sprzedać ponad 165 tysięcy egzemplarzy na świecie
Prekursor elektrycznych kompaktów z segmentu premium – BMW i3 jest w sprzedaży już od 6 lat. W tym czasie sprzedał się w ponad 165 tysięcach egzemplarzy, a producent chwali się rosnącą z roku na rok sprzedażą. Samochód ten wychodził do tej pory w wielu wersjach różniących się pojemnością baterii oraz w przypadku wersji REx, czyli “Range Extender” obecnością dwucylindrowego silnika spalinowego o pojemności cm3, który działa jako awaryjne ogniwo i zwiększa zasięg do około 300 kilometrów.
Plusami kompakta z Bawarii są niewątpliwie niskie koszty eksploatacji. Nie ma konieczności wymiany oleju, czy też układu wydechowego. Bardzo dobrze trzymają się także hamulce, ponieważ hamowanie często odbywa się bez ich obecności za pomocą rekuperacji. Do tego samochód w 95% jest wykonany z materiałów podlegających recyklingowi.
Jednakże BMW i3 ma także swoje mankamenty. Kierowcy którzy przejechali 100 tys. km narzekają na spadek zasięgu nawet do jedynie ledwo przekraczającego 100 kilometrów. Na ich szczęście BMW zobowiązało się do bezpłatnego usuwania problemów z bateriami w samochodach, które skończyły 8 lat bądź mają 100 tys. km na liczniku. Kolejne problemy to duża podatność na wiatr boczny oraz kiepska żywotność zasilających, które w serwisie kosztują około 1300zł.
Foto. materiały prasowe BMW