Szok? Niedowierzanie? A może po prostu naturalna kolej rzeczy? Niemniej jednak musimy śpieszyć się kochać spalinowe Porsche Cayman/Boxer
Temat elektryków wałkowany jest już od kilku lat, ale dochodzą do nas wieści, że następne Porsche Cayman/Boxer będzie w pełni elektryczne to zaczynam się zastanawiać o co w tym wszystkim właściwie chodzi? Niestety, ale jest wielce prawdopodobne, że obecna generacja jako ostatnia pozwoli nam w pełni cieszyć się z dźwięku silnika spalinowego. Wstępne informacje mówią o wyparciu obecnych jednostek przez silniki elektryczne zaczerpnięte z modelu Taycan. Czy to się opłaca?
Według Porsche tak, bo idea jest podobna jak w przypadku obecnego 718, czyli tani wóz sportowy o dużej mocy, ale w tym przypadku ma być elektryczny. Ot cała różnica – czysto teoretycznie, bo w praktyce oznacza to nową platformę, całkowicie inną budowę i wspólny częściowo wygląd oraz nazwę. Napęd? Na tył lub wszystkie koła w zależności od ilości silników, a moc ma być na poziomie około 400 KM. Taki pomysł jest już testowany i sprawdzany czy w ogóle ma sens oraz rację bytu pod kątem kosztów jakie trzeba ponieść przy produkcji.
Jednak to był komunikat płynący prosto z Porsche, lecz elektryfikacja modelu Cayman/Boxer nie będzie taka prosta. Pierwszy elektryczny 718 ma powstać w 2023 roku, czyli za nieco ponad 3 lata. Jednocześnie mówi się, że przez około 2-3 lata od momentu premiery będą istnieć modele benzynowe i elektryczne jednocześnie w gamie producenta. Nie wiemy czy w między czasie nie powstanie jakaś konkretna hybryda, choć nie koniecznie musi to oznaczać poprawę osiągów, jak w przypadku Panamery.
Wcześniej czy później Porsche i tak wprowadzi większą ilość elektryków, lecz podobno 911 w obecnej formie byłoby za ciężkie po zamianie silnika na elektryczny. Już niedługo zaprezentowany zostanie Cayman GT4 RS, czyli coś czego jeszcze nie było, a ma być ekstremalną wersją Caymana dopuszczoną do ruchu. Jak wiemy ten model jest już testowany i jego premiera ma być w 2020 roku.
Foto. materiały prasowe Porsche
Założyciel | Redaktor naczelny
Pasjonat motoryzacji i marketingu – wielu mówi, że urodził się z benzyną we krwi, lecz lekarze wciąż mają wątpliwości jak to możliwe.
Comments