Producent ze Stuttgartu długo testował naszą cierpliwość, ale Porsche wreszcie zaprezentował długo wyczekiwane 911 GT3 RS generacji 992.
Ciężko jest wskazać inny samochód, który w świecie motorsportu zapisał się mocniej, niż Porsche 911. Nie dziwi zatem, że każda kolejna generacja, jak i każda kolejna wersja cieszy się ogromnym zainteresowaniem. Emocje są tym większe, kiedy dostajemy radykalny samochód wyścigowy z homologacją drogową. Od lat w hierarchii Porsche 911 zajmują samochody o oznaczeniu GT3 RS, które na dobre zadomowiło się w tym miejscu od niemal dwóch dekad. Nie dziwi zatem, że w przypadku premiery generacji 992 w 2018 była to jedna z najbardziej wyczekiwanych edycji kolejnej generacji tego kultowego modelu. Cierpliwość się jednak opłaciła. Najnowsze GT3 RS nie jest krokiem, a skokiem naprzód względem poprzedników. Jest ono przy tym najbardziej ekstremalną wyścigówką spod logo producenta ze Stuttgartu, która otrzymała homologację drogową.
GT3 RS w generacji 992 przebija każdy inny drogowy egzemplarz 911, jaki kiedykolwiek powstał do tej pory. Wszystko za sprawą wielu innowacjom oraz rewolucji w podejściu do projektowania. Najbardziej imponujące wrażenie robi aerodynamika, przy której poświęcono masę czasu i wysiłku. Konkretniej ponad 1500 symulacji, które przełożyły się na 250 godzin w tunelu aerodynamicznym w Weissach. Kluczowym dla kierowania przepływu powietrza przez pojazd okazała się centralnie umieszczona chłodnica. Pozwoliła ona na innowacyjny projekt przedniej części. Dzięki temu udało się zaimplementować aktywne klapy, które obracają się o ponad 80 stopni.
W celu poprawy wydajności odprowadzania ciepła z przednich kół poza tradycyjnymi już wywietrznikami na nadkolach stworzono specjalny tunel, który zagrodzony jest dodatkową lotką za oponą. Na dachu znalazły się specjalne pionowe płetwy, które separują zimne powietrze trafiające do silnika z ciepłem wydzielanym przez przednią oś. Kończąc na zaawansowanym projekcie podłogi i ogromnym tylnym skrzydle z pierwszym w historii GT3 RS aktywnym systemem DRS otrzymaliśmy dwukrotny wzrost siły docisku w porównaniu do poprzednika.
Samochód nie ruszyłby jednak bez układu napędowego. Tradycyjnie za tylną oś trafił bokser szóstka, w tym wypadku wolnossąca o pojemności czterech litrów. Jednostka ta, sprzężona z siedmiobiegową skrzynią, rozkręca się do 9 tysięcy obrotów i generuje solidne 525 koni mechanicznych. Przy masie 1450 kg pozwala to na rozpędzenie się do setki w czasie 3,2 sekundy oraz osiągnięcie maksymalnej prędkości 296 km/h.
Chętni na nowe GT3 RS mogą już składać zamówienia. Cena bazowa zaczyna się od 1 232 000 zł. Po opcjach, wraz z pakietami takimi jak Clubsport czy Weissach, spokojnie można przebić próg półtora miliona.
Foto. materiały prasowe producenta
Miłośnik motoryzacji i motorsportu. Staram się cieszyć pasją na różne sposoby – od dziennikarstwa, przez amatorską rywalizację na torze, po konstruowanie bolidów w ramach AGH Racing – zespołu Formuły Student.
Comments