Volkswagen Golf Variant 2021 – oto nowe kombi z Wolfsburga

Zarówno Seat jak i Skoda pokazali wersje kombi dla nowych generacji kompaktów, wkrótce do tego grona dołączy nowy Golf Variant na rok 2021

Widzieliśmy już Golfa 8 o nadwoziu hatchback, więc teraz czas, abyśmy poznali odmianę Variant. Jednak do jej premiery zostało jeszcze trochę czasu, ale Volkswagen testuje właśnie zakamuflowane egzemplarze na europejskich drogach. Co ciekawe, to Golf 8 zadebiutował jako pierwszy z Wielkiej Trójki VAG’a, ale jako ostatni pokaże swoje kombi. Na podstawie niedawno zrobionych zdjęć szpiegowskich, serwis Kolesa przygotował rendery, które pokazują jak może wyglądać wydłużona wersja. Zdaje się, że różnic pomiędzy tymi grafikami, a finalnym produktem prawie nie będzie, więc do takiego obrazu nowego Golf Variant powinniśmy się przyzwyczaić.

Z przodu nie ma żadnych zmian względem hatchback’a, ale z za to tył przeszedł spore odświeżenie. Najprościej będzie to określić jako połączenie Golfa 7.5 Variant z nowym Golfem 8 hatchback. Jednak jak przystało na kombi, najważniejszy jest bagażnik i tutaj możemy opierać się na bliźniaczych modelach od Seata oraz Skody, bo te auta miały już swoją premierę. Seat oferuje w Leonie 617 litrów pojemności, a Skoda aż 640 litrów w Octavii. Nowy Golf również przekroczy wartość 600 litrów i mówi się, że będzie to liczba z przedziału 605-625 litrów. Warto dodać, że w wersji hatchback mamy 380 litrów tak samo jak w poprzedniej generacji, a Variant dla wersji 7.5 miał 605 litrów pojemności bagażnika. Zatem czy Volkswagen minimalnie zwiększy przestrzeń bagażową? Miejmy taką nadzieję.

Pod maską będą dokładnie takie same silniki jak dal hatchback’a, więc tutaj nie spodziewamy się większych zmian. Na pewno pojawi się wersja R jako kombi, ale czy doczekamy się takiego samego zabiegu dla GTI – nie wiadomo. Premiera bazowego Varianta odbędzie się w tym roku, a nieco później najprawdopodobniej zawita do oferty Alltrack, czyli wersja nieco uterenowiona. Ciężko na razie spekulować na temat ceny, ale mówi się, że wydłużona wersja będzie droższa o około 4000 złotych od takiej samej wersji wyposażeniowo-silnikowej dla hatchback’a.

Foto. Kolesa