Już prawie rok temu niemiecka firma wprowadziła na rynek najlepiej wyposażoną wersję Passata R-Line Edition. Teraz czas na model Arteon. Smaczku całej akcji dodaje to, że najbogatsza wersja następcy Passata CC będzie ograniczona do 250 sztuk.
Model w tej specjalnej wersji dostępny będzie jedynie z lakierem znanym już z Passata czyli Moonstone Grey. Trzeba przyznać, że w połączeniu z czarnym dachem oraz 20- calowymi felgami również w kolorze czerni, wygląda lepiej niż dobrze. Dla uzyskania lepszego efektu nie mogło zabraknąć tutaj przyciemnionych tylnych szyb. I to wszystko w standardzie. Żeby tego było mało. W środku znajduje się skóra Nappa oraz m.in cyfrowy zestaw wskaźników.
Więcej wyposażenia już się po prostu nie da wcisnąć do tego auta. Ma w zasadzie wszystko to czym możemy doposażyć nowego Passata. Korzyści obejmują, od podgrzewanych siedzeń przednich oraz tylnych po bezkluczykowy dostęp i adaptacyjne reflektory LED oraz najwyższej klasy system informacyjno – rozrywkowy. Ponad to kupujący otrzymują mnóstwo technologii bezpieczeństwa, w tym wykrywanie znaków drogowych, asystenta zmiany pasa ruchu, adaptacyjny tempomat oraz autonomiczne hamowanie awaryjne.
Tak jak w przypadku Passata możliwości wyboru silnika nie mamy zbyt wiele. Jeden diesel, jedna benzyna. Znane dobrze wszystkim 2.0 TDI, którego moc wynosi 240 KM oraz 2.0 TSI o mocy 190 KM i 272 KM. Obie jednostki połączone są z dwusprzęgłową skrzynia DSG oraz napędem na cztery koła 4MOTION.
Ponieważ Arteon w tej specyfikacji znajdował będzie się na samym szczycie cennika, cena, która będziemy musieli za niego zapłacić nie należy do tych najniższych. Volkswagen przyjmuje już zamówienia, gdzie cena za najsłabszą wersję o mocy 190 KM wynosi 55 970 EUR. Dla porównania, cena nowego Audi A5 S Line z mocniejszym silnikiem w Niemczech wynosi dokładnie 52 800 EUR. Wielką przewagą jednak tej wersji Arteona jest to, że mocno ograniczona liczba egzemplarzy sprawia, że staję się on w pewnym stopniu unikatowy. Pierwszy klienci będą mogli wyjechać na drogi, jak zapowiada Volkswagen, już w lutym.
Foto. materiały prasowe