Miłośnik motoryzacji i motorsportu. Staram się cieszyć pasją na różne sposoby - od dziennikarstwa, przez amatorską rywalizację na torze, po konstruowanie bolidów w ramach AGH Racing - zespołu Formuły Student.

Toyota coraz bardziej rozwija swój dział samochodów sportowych pod szyldem Gazoo Racing, a Corolla i C-HR mają być kolejnymi modelami w tym gronie

Gdyby ktoś parę lat temu powiedział mi, że Toyota porzuci drogę produkcji samych nudnych samochodów, dostarczając usportowioną wersję każdego swojego modelu, na pewno bym nie wziął tego na poważnie. Pojedyncze modele jeszcze ok, bo niektóre mają potencjał, ale wszystkie? Teraz natomiast ich wystawy na kolejnych targach coraz mocniej zapełniają się samochodami ze znaczkiem GR. W ten sposób już za niedługo w sprzedaży ujrzymy Yarisa GR-Four żywcem wziętego z rajdowych oesów, a jeszcze niedawno zaskoczono nas prezentacją wyczynowej wersji Hiluxa który ma szansę być konkurencją dla Forda Ranger Raptor. Jednak ekspansja modeli podrasowanych przez Gazoo Racing szybko się nie skończy. Już teraz kolejne modele dostają swoje znaki towarowe, zdradzając nieco sekretów i dając nam pola do spekulacji. Jak na razie możemy się spodziewać dwóch modeli z oznaczeniem GR: Corolli i C-HR.

Oba te modele zostały zarejestrowane w okolicach połowy marca w australijskiej agencji rządowej zarządzającej własnością intelektualną. Wnioski wciąż czekają na akceptację w obrębie kategorii „pojazdów silnikowych; silniki samochodowe; części, panele i akcesoria do pojazdów silnikowych; szklane panele do pojazdów silnikowych; szyby samochodowe”. Mając pewniki za sobą, pobawmy się w spekulacje i przyjrzyjmy się plotkom.

Mówi się że GR Corolla ma otrzymać tę samą jednostkę napędową co Yaris GR-Four. Mówimy tutaj o uturbionej rzędowej trójce o pojemności 1,6 litra, która potrafi wkrzesać ponad250 koni mechanicznych. Zgadzałoby to się ze słowami Toshio Kanei, zastępcy głównego projektanta w Toyocie, który na początku 2019 zdradził, że trwają prace nad hot hatchem, jednakże wówczas było to jedynie w fazie planów. Do tego projekt ten miał być rozwijany bez udziału napędu hybrydowego. Nie ma pewności co do układu przeniesienia napędu, ale zastosowanie sześciostopniowej manualnej skrzyni oraz napędu na wszystkie koła z Yarisa nie byłoby niczym zaskakującym.

Drugim samochodem jest C-HR GR Sport, które mimo wszystko miało już swoją premierę w Japonii, więc bardzo możliwe że zachodnie rynki również dostaną podobny model. Tam jednak nie jest to aż tak szalony projekt, jakim jest Yaris GR-Four, a bardziej usportowiona wersja z agresywniejszym pakietem nadwozia. Mimo to zawsze będzie to ciekawsza opcja, niż standardowe C-HR.

Nie zapominajmy jednak, że wciąż mówimy tutaj o zachodnich rynkach. W Japonii modeli oznaczonych szyldem Gazoo Racing jest znacznie więcej, wliczając w to takie modele jak GR Prius, usportowiony minivan GR Noah, czy luksusowa limuzyna GR Century, którą jeździ sam prezes marki, Akio Toyoda. Mając to na uwadze, myślę i mam nadzieję że na modelach Corolla i C-HR na naszych rynkach się nie skończy.

Foto. Auto Express oraz IP Australia

Comments

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *