Renault Le 5

Renault 5 to ikona hatchbacków XX wieku. Francuski sportowy samochód zyskał wielu fanów i jego odnowienie mogłoby przynieść wymierne korzyści.

Renault 5 to samochód, który powstał w imponującej liczbie 5,5 miliona egzemplarzy. Przez grubo ponad 20 lat produkcji powstała niezliczona liczba wersji oraz dwie generacje francuskiej ikony. “Piątka” startowała w rajdach, gdzie wygrała m.in. legendarny Rajd Monte Carlo w 1981 roku. Do tego samochód zaczął być regularnie wykorzystywany w zawodach krajowych oraz klasyków, dzięki czemu zdobył status kultowego. Samochód idealnie wpisał się w panująca w latach 80. na małe szalone zabawki, a model 5 Maxi Turbo jest przykładem szaleństwa projektantów z tamtej dekady. Stworzyli oni niesamowicie lekkiego, posiadającego ogromną moc i dającego niesamowite wrażenia z jazdy potwora, który potrafił konkurować w najbardziej niebezpiecznej kategorii rajdów w historii – grupie B. Z tego powodu można więc założyć, że odrodzenie modelu mogłoby zebrać spore zainteresowanie, przynieść Renault niemałe zyski oraz zachwycić fanów motoryzacji. Na ten pomysł wpadł grafik Marco Maltese.

Włoch przygotował projekt futurystycznie wyglądającego hatchbacka, lecz zachowującego z każdej stronie linie oryginalnego modelu, który cechowała prostota. Samochód prezentuje się niezwykle ładnie i cechuje go nowoczesny przedni zderzak, agresywny wygląd z profilu i niezwykle odważna, szklana klapa bagażnika, która po bokach ma podłużne lampy tylne. Reflektory przednie są połączone płaskim LED barem, przechodzącym przez logo oraz mają dodatkowe zakończenia biegnące ku dołowi zderzaka, dzięki czemu przykuwa on wzrok. Niesamowicie prezentują się również trój-ramienne felgi i świetnie wkomponowany w szyby słupek A.

Renault 5

Projekt Renault Le 5 wygląda na niezwykle interesujący i francuska marka mogłaby z pewnością usiąść nad możliwością odrodzenia kultowego hatchbacka. Jakie jest wasze zdanie w tej sprawie? Czy Renault powinno odświeżyć kultowy model Renault 5? Czy będzie to godny rywal dla m.in Mini Coopera SE? A może byłby to idealny kandydat na futurystycznego elektryka w stylu retro? Zachęcamy do podzielenia się waszą opinią w komentarzach!

Foto. CarScoops

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *