Nowe Subaru BRZ debiutuje 18 listopada, lecz są złe wieści dla fanów z Europy. Sportowego Coupe nie zakupimy na starym kontynencie.
Druga generacja sportowego coupe powstałego w wyniku współpracy Subaru i Toyoty zostanie pokazana za kilkanaście dni. W przeciwieństwie do pierwszego modelu z 2013 roku, Subaru BRZ nie będzie sprzedawane na całym świecie, a zaledwie w USA. Nie wiadomo, jak zadecyduje Toyota ze swoim bliźniaczym samochodem GT86, a w zasadzie GR86, bo patrząc na trend w nazewnictwie sportowych modeli z Japonii można spodziewać się zmiany.
Na temat nowego BRZ wiemy naprawdę niewiele. Producent pokazał zaledwie dwa zdjęcia, a jedno z nich ujawnia kawałek przodu auta. Można na nim zobaczyć reflektory z LED-ami do jazdy dziennej, co w dzisiejszych czasach jest standardem. Do tego tłoczenie nadające agresywnego, sportowego wyglądu. Można więc wysnuć wnioski, że Subaru stawia na ewolucję, a nie rewolucję w wyglądzie swojego dwudrzwiowego coupe. Poprawie ulegną na pewno materiały użyte do wykończenia wnętrza i ogólny poziom wyposażenia, który w pierwszej wersji jest już dość przestarzały.
Subaru BRZ i Toyota GT86 będą korzystać z silnika Subaru typu bokser. Wedle plotek ma on mieć 2.4 litra pojemności i generować moc rzędu 214KM. Inne doniesienia mówią o turbodoładowanej jednostce, która będzie produkować 252 konie mechaniczne, co przy obecnym 205-konnym silniku prezentuje się dość okazale. Najprawdopodobniej dostępne będą dwa rodzaje skrzyń biegów. Jedna to klasyczny manual z sześcioma przełożeniami. Większą niewiadomą jest przekładnia automatyczna. Japończycy raczej nie zdecydują się na przestarzałą 6-biegówkę. Powinni pomyśleć raczej o czymś w stylu dwusprzęgłowej skrzyni z siedmioma biegami.
Jak dokładnie BRZ będzie się prezentować – pokaże czas. Pierwsza prezentacja odbędzie się już 18 listopada, a na stronie Subaru możemy obejrzeć specjalny zegar odliczający do tego wydarzenia. Jeśli projektanci z Japonii przyłożą się do swojego sportowego coupe, możemy być pewni, że potencjalni kupcy otrzymają ekscytujący samochód, który będzie dobrą alternatywą dla znacznie droższej Supry.
Foto. materiały prasowe producenta
Comments