Choć ciężko będzie o produkcję takich aut to Mitsubishi śmiało pokazuje je jako koncepty i daje sygnał, że chcą tworzyć auta terenowe z krwi i kości
Już na początku stycznia odbędzie się Tokyo Auto Salon, czyli jedne z największych targów motoryzacyjnych w Azji oraz na świecie. To głównie pole działalności azjatyckich producentów i tak też Mitsubishi zdecydowało się pokazać aż 7 koncepcyjnych modeli na targach, które opierają się na samochodach produkowanych obecnie. Choć ich szanse na produkcję seryjną są małe to jednak prezentują się całkiem dobrze i określają plany producenta na najbliższą przyszłość. Z całego grona zaledwie dwa samochody “bazy” są dostępne w naszym kraju, ale kilka propozycji jest nie tylko praktycznych, lecz po prostu śmiesznych. Zobaczcie zresztą sami…
Mitsubishi Eclipse Cross Weekend Explore
Prawdziwa terenowa wersja modelu Eclipse Cross, który jest dostępny w naszym kraju (nasz test dostępny jest tutaj). Jednak różnice względem bazowej wersji są ogromne, bo zaczynając od faktu, że auto jest wyposażone w opony Toyo Tires Open Country R/T z bardzo agresywnym bieżnikiem daje nam to możliwość zapuszczenia się w naprawdę głęboki teren. Auto otrzymało pneumatyczne zawieszenie Air Force Suspension Japan, które możemy regulować za pomocą aplikacji w smartfonie, a jeśli braknie nam miejsca to możemy skorzystać ze specjalnego bagażnika na dachu. Eclipse Cross wygląda jak rasowa terenówka i chętnie byśmy się takim przejechali.
Mitsubishi Outlander PHEV NERV
Hybrydowy Outlander jest dostępny w naszym kraju, ale ten egzemplarz pozwala na komunikację satelitarną w każdym miejscu na świecie, nawet podczas kataklizmu. W takim celu też to auto zostało stworzone i dlatego na dachu umieszczono wielką antenę satelitarną, która odbierze sygnał i pozwoli na korzystanie z internetu niezależnie gdzie będziemy. Tutaj również zainstalowano opony Toyo Tires Open Country R/T, a zawieszenie zostało podniesione, co pozwoli dostać się w jak najmniej dostępne miejsca tego globu. Auto otrzymało dodatkową osłonę silnika i zgodnie z zapowiedzią może służyć jako pojazd humanitarny. Dobry kierunek rozwoju!
Mitsubishi Delica D: 5 All Black
Tego auta w Polsce nie ma, ale to może dobrze, bo taka stylistyka Mitsubishi nie przyjęłaby się raczej dobrze. To współczesna wersja modelu Delica D:5, który produkowany jest bez przerwy od 1968 roku. Pomyśleć, że to już piąta generacja. Auto jest popularne szczególnie w Azji, ale na różnych rynkach miało różne nazwy m.in. L300 i Space Gear. W Europie również było krótko dostępne, lecz nie miało wielkiej sławy. Pod maską silnik 2.2 170 KM i 392 Nm oraz napęd na cztery koła, więc ten niepozorny bus może zaskoczyć w terenie swoimi zdolnościami, szczególnie, że prezentowany egzemplarz otrzymał opony terenowe Geolandar X-AT G016 od Yokohama.
Mitsubishi Delica D: 5 autorstwa Terry’ego Ito
Jeśli kojarzycie Terry’ego Ito (znany Japoński reżyser, pisarz) to to auto was ucieszy. Również jest to Delica D:5, ale ma połączenie nowoczesnego wyglądu z pierwowzorem. Względem seryjnego auta zmienił się grill, felgi, zamiast pionowych świateł mamy okrągłe, a całość pokryta jest zielonym lakierem. Auto jest nawet podpisane przez Japońskiego reżysera.
Mitsubishi eK Cross Wild Beast Concept
Najmniejsza propozycja od producenta, lecz jednocześnie trochę śmieszna. EK jest crossoverem o bardzo specyficznym wyglądzie, a Mitsubishi chciało nadać mu nieco dzikiego charakteru. W rezultacie powstał wariant terenowy. Auto ma bagażnik na dachu podobny do Eclipse Cross Weekend Explore i co ciekawe w Azji taki bagażnik będzie dostępny jako opcja do seryjnego eK.Mamy specjalne malowanie, dodatkowe plastikowe zabezpieczenia progów, zderzaków i nadkoli oraz opony terenowe Toyo Tyres Open Country R/T. Ciekawe jak taki mały crossover sprawdza się w terenie.
Foto. materiały prasowe
Założyciel | Redaktor naczelny
Pasjonat motoryzacji i marketingu – wielu mówi, że urodził się z benzyną we krwi, lecz lekarze wciąż mają wątpliwości jak to możliwe.
Comments