Fani japońskiej motoryzacji z nostalgią wspominają serię RX. Mazda z najnowszymi patentami może szykować się na wielki powrót.
Branża japońskich samochodów sportowych w ostatnich latach przechodzi pewnego rodzaju odrodzenie. Na ustach wciąż pojawiają się nazwy GR Yarisa, GR Supry czy 400Z. Fani Mazdy wciąż mogą się cieszyć nową MX-5’ką w starym stylu. Z utęsknieniem patrzą oni jednak na zabitą wraz z silnikami Wankla serię RX. Dla wielu bowiem to właśnie modele zasilane silnikami z wirującym rotorem są najbardziej kultowymi pojazdami stworzonymi przez firmę z Hiroszimy. Mazda doskonale zdaje sobie z tego sprawę, co udowadniają jej najnowsze patenty.
Zakończona produkcja RX-8 w 2012 ze względu na problem ze spełnieniem norm emisji spalin zakończyła pewną erę w historii motoryzacji. Wraz uśmierceniem serii RX straciliśmy ostatni pojazd napędzany silnikiem Wankla. Od tamtego momentu jednak Mazda stale karmi nas oświadczeniami o dalszym rozwoju silnika z wirującym rotorem oraz chęci przywrócenia jego produkcji. W ostatnich latach najgłośniej mówiło się o modelu MX-30, elektrycznym SUV’ie, który miałby otrzymać przedłużacz zasięgu w postaci silnika rotacyjnego. Nie jest to oczywiście spełnienie marzeń fanów o wielkim powrocie Wankla, a samo jego wdrożenie co chwilę przesuwano. W międzyczasie na targach w Tokio w 2015 zaprezentowano koncept RX-Vision. Na przestrzeni lat pojawiały się różne legendy o silniku, jaki miałby napędzać produkcyjną wersję, jednakże ostatnio temat przycichnął, aż do początku sierpnia obecnego roku.
Wiadomość o czternastu najnowszych rysunkach technicznych zgłoszonych przez Mazdę do Japońskiego Urzędu Patentowego w sposób błyskawiczny rozeszła się po licznych mediach. Wszystko za sprawą jednego patentu, pokazującego tył pojazdu niemal identyczny do tego z konceptu RX-Vision. Na nowo rozbudziło to nadzieję na wskrzeszenie legendarnej serii japońskiego producenta. Ponadto, przeglądając dalej zgłoszone rysunki, zauważyć możemy kolejny ciekawy szkic, który pokazuje konstrukcje ramy i podwozia z charakterystycznym tunelem środkowym. Oznaczałoby to, że pojazd ten napędzany byłby silnikiem spalinowym, a wał napędowy przekazywałby moc na tył. Mówiąc o tym wszystkim warto również wspomnieć, że niedawno japoński producent opatentował logo “R”. Ten z kolei w sposób rażący budził skojarzenia z oznaczeniem wersji Spirit R trzeciej generacji RX-7.
W tym momencie trzeba jednak ostudzić nieco emocje na kilku polach. Przede wszystkim, jak dobrze wiemy, nie wszystkie patenty ostatecznie trafiają do produkcji. Bardzo często producenci chcą w taki sposób zabezpieczyć swoją pracę i własność intelektualną. Kolejna sprawa dotyczy silnika Wankla. Od jakiegoś czasu mówi się, że pod maską następcy RX-8 nie trafi silnik z wirującym tłokiem. Spekulowało się o któryś z silników serii Skyaktiv. Oczywiście, nie jest wykluczone, że pojazd zaprezentowany na rysunkach patentowych ostatecznie trafi do produkcji, a pod maskę w jakiejś formie powróci silnik Wankla. Pomimo sugestywnego tunelu środkowego ciekawe byłoby zastosowanie silników elektrycznych jako napędu, wraz z rotacyjnym przedłużaczem zasięgu. Oczywiście nie byłoby to tym samym co kiedyś. Mimo to taka koncepcja w pełni zgadzałaby się przecież z rozwinięciem skrótu RX, czyli “Rotary eXperimental”.
Foto. Japoński Urząd Patentowy, materiały prasowe producenta
Miłośnik motoryzacji i motorsportu. Staram się cieszyć pasją na różne sposoby – od dziennikarstwa, przez amatorską rywalizację na torze, po konstruowanie bolidów w ramach AGH Racing – zespołu Formuły Student.
Comments